Veteran Sherman

Miałem okazję pokonać dystans Łomianki - Pisz (miało być dalej, ale się późno zrobiło) - wg wskazań koła 212 km.

Wiozłem na górze kółka dwie ładowarki w kieszeni bocznej plecaka jako taka torba długa a cienkia, oraz jeszcze na wierzchu plecaczek z drobiazgami.

Spostrzeżenia:
1. Trudno się na to wsiada i rusza,
2. koło ma tendencje do powolnego woblingu tak gdzieś ze 2 razy na sekundę, czyli powoli. Daje się bez problemu opanować, ale cały czas ten wobling chciał zaistnieć.

Ogólnie przy takich eskapadach trzeba przeliczać 1% baterii = 1km, bo samo się jedzie 50 km/h.

A przy doładowywaniu dwoma ładowarkami trzeba ładować do minimum +15% pojemności aku do oczekiwanego dystansu - po odłączeniu ładowarek napięcie spada tak, że zostaje 5-7% ponad dystans, a jeśli bateria pustawa, to i szybciej spada, niż jak jest np. w połowie pełna.

qba napisał: Miałem okazję pokonać dystans Łomianki - Pisz (miało być dalej, ale się późno zrobiło) - wg wskazań koła 212 km.

A przy doładowywaniu dwoma ładowarkami trzeba ładować do minimum +15% pojemności aku do oczekiwanego dystansu - po odłączeniu ładowarek napięcie spada tak, że zostaje 5-7% ponad dystans, a jeśli bateria pustawa, to i szybciej spada, niż jak jest np. w połowie pełna.

Napięcie szybciej spada im mniejszy poziom naładowania, bo wskaźnik stanu akumulatora jest źle wyskalowany. Dotyczy to chyba wszystkich kół.

Ma to sens, bo moc to moc, a przy niższym napięciu trzeba pobrać więcej amperów.

A wskaźnik napięcia nie jest wyskalowany - jest 1:1.

gość kupił używkę shermana (w którym była już zmieniana felga) - jeden mały skok i kolejna felga załatwiona, akurat się nagrało
www.facebook.com/groups/ElectricUnicycle...nk/5785078624923386/
nie wiem z czego veteran to robi, dużo doniesień o podobnych zdarzeniach

pozytywny przykład długowiecznego i bezproblemowego koła, jeszcze z epoki przed wprowadzeniem zawieszenia i silników "hollow motor" - szanowany sherman, nie używany do ekstremalnej jazdy, skoków czy jazdy zimą - nawet po 20 tys. km odwdzięcza się bezawaryjną pracą.