Rockwheel GT16 - problem z dostawą

Jak chcesz sprzedam Ci obudowe mam nówke wsadzisz jakies kolo i nikt sie nie zorientuje ze to tylko ma wisiec

Jaki model ten spalony silnik i plyta?

MSX, 2000W, płyta nie wiem czy chińska czy na usa bo to z ali to może być wszystko.

Niewiem ,wydaje mi się że nie ma fabryki fejków gotway. Taki egzemplarz sie trafił i tyle.

Kazik, każda fabryka ma odrzuty produkcyjne. Jak idzie linia z zamówieniami i komponenty przyjeżdżają cześcci z innych fabryk i składane są w GOTWAY, to na końcu lini produkt jest testowany.
GOTWAY, jak i inni nie produkują wszystkiego, to idzie jak w BMW. Zamówienia na wszystkie komponenty i umowy z dostarczycielami są realizowane i leci linia, a oni je dowożą.

Brakuje obudowy białej w danej chwili, dostajesz informacje podczas zamówienia, nie zrobimy białego, dopiero za 2 tygodnie jak dojadą obudowy.


Fabryka może zrobić 500 sztuk tygodniowo, to dane sprzed roku, teraz nie pytałem. Idzie linia i sprzęt jest składany przez pracowników.

Jak ostateczny produkt nie przejdzie quality check, to nikt go nie rozbiera, jak nie działa, bo to spowolni produkcję, a czas to pieniądz. Produkt jest odrzucany do pomieszczenia z odrzutami.
Jedne się nie włączają, inne tak, ale coś innego się dzieje, brak dźwięku Ledy nie świecą się. Sprzedają to lokalusom, co wybierają najmniej wadliwe i naprawiają. Sprzęt z ich rąk trafia na ali. Sprzęt trefny. Jeśli teraz chcesz zaoszczędzić parę zł kupując na ali za 7k, a nie za 9k w Polsce z gwarancją, dobry sprzęt u dowolnego dealera (mam tu na myśli wszystkich kolegów co prowadzą business, którzy uczciwie sprzedają pełnowartościowe produkty) to twoja sprawa. Fabryka zarabia na produktach pełnowartościowych i upłynnia złom za niską cenę, stąd cena na ali. Potem czekacie na forum na rozwój nowych sklepów, a im się nie opłaca wchodzić na rynek, bo tu gra role cena. Marka traci dobre imię.
U mnie jest zero napraw gwarancyjnych w GOTWAY, 0 wyobrażasz sobie? A co ja tu czytam to dla mnie brednie, a powód jest jeden. Niemcy mówią: tanio kupujesz, dwa razy kupujesz.
Ten klient będzie jeździł złomem lub kupi dwa razy proste. Niektórym się uda dostać coś działającego, loteria.

Siedzę w tym i znam każdy szczegół jak to wszystko się odbywa.

Taki mały modzik na szybko... uchwyt na bidon i siodło.

W sensie, że siedzisz na tym i wszystkie nierówności z drogi zbiera Twój kręgosłup? Sprytne.

Przecież gąbka amortyzuje wszystkie nierówności. A trytki jak wszyscy wiedzą dodają +10 do wytrzymałości i szpanu.

A tak na poważnie to wygląda niestabilnie jak cholera. Podejrzewam, że pod moim ciężarem by się złamało.

Tam jest blacha której nie widać z tego ujęcia. Wszystko działa aż zadobrze bo człowiek jest przyklejony do koła, zbyt niebezpieczne, poszło w odstawkę. Ale uchwyt na bidon na propsie.