Nie jesteś zalogowany.
Jaki pierwszy monocykl elektryczny polecacie?
Jeśli chcesz dobrej rady to zadzwoń do P. Ryszarda - tak Ci radzę

KS-18L to trochę "potężny" jak na 1 przygodę.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Marcin
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Marcin
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Bardzo uniwersalne, super zwinne, bardzo dynamiczne (lepiej niż V10 przyspiesza i hamuje). W monocyklach to taki odpowiednik Forda Focusa - sprzęt na każde warunki.
Zasięg i vmax zupełnie wystarczające - naprawdę nie potrzeba więcej.
Dopracowana, bezpieczna konstrukcja, stabilna elektronika.
Masa znacząca niższa niż ww. propozycje - każde kilka kg robi dużą różnicę jeśli kółko trzeba wnieść po schodach czy też włożyć/ wyjąć do/z samochodu.
Jedyna wada (dla mnie) - nie wyłącza się automatycznie przy podnoszeniu.
Mam wrażenie że wiele osób skreśla to koło z listy tylko dlatego, że nie jest już nowością w ofercie producenta i ogólnie na rynku - ja je gorąco polecam.
Robiłem KS16 odcinki po jednorazowo ok. 25-30km i daje się pokonywać takie trasy bez zmęczenia czy odczucia dyskomfortu.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Paweł R. napisał: A ja na pierwsze koło polecam KS-16S.
Bardzo uniwersalne, super zwinne, bardzo dynamiczne (lepiej niż V10 przyspiesza i hamuje). W monocyklach to taki odpowiednik Forda Focusa - sprzęt na każde warunki.
Zasięg i vmax zupełnie wystarczające - naprawdę nie potrzeba więcej.
Dopracowana, bezpieczna konstrukcja, stabilna elektronika.
Masa znacząca niższa niż ww. propozycje - każde kilka kg robi dużą różnicę jeśli kółko trzeba wnieść po schodach czy też włożyć/ wyjąć do/z samochodu.
Jedyna wada (dla mnie) - nie wyłącza się automatycznie przy podnoszeniu.
Mam wrażenie że wiele osób skreśla to koło z listy tylko dlatego, że nie jest już nowością w ofercie producenta i ogólnie na rynku - ja je gorąco polecam.
Robiłem KS16 odcinki po jednorazowo ok. 25-30km i daje się pokonywać takie trasy bez zmęczenia czy odczucia dyskomfortu.
Pawel ma racje, poleca sie topowe kola na poczatek/koniec przygody? Akurat wylacznik w 18L jest upierdliwy, poczytajcie recki, V10 bym sie jeszcze wstrzymal, a czepianie sie pierdol, ze KS16S wylacznika nie ma no naprawde, moze wam ma jeszcze kawe zaparzyc?
Zobaczcie na zasiegi 18L czy V10 tylko testowane w realnych warunkach np przez speedyfeet.uk.
Sam jezdze Gotwayem, ale faktycznie na pierwsze i ostatnie solidne kolo w dobrej cenie moglbym wybrac KS16S, moc ma, solidne jest, zasieg ma wystarczajacy, czego chciec wiecej.
Moje kolo ma 800W, 14 cali i daje rade z moim grubym brzuchem na dystansach do 50km, jestem mega zadowolony.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.