e-pojazdy i monocykle - technologie, przyszłość, ceny itp. - dyskusja

biznes.wprost.pl/handel/10383298/bedzie-...eja-dostawy-tez.html

wygląda na to, że w przyszłości trudniej będzie o tani zakup z dalekiego wschodu.
Obligatoryjne dorzucenie do obecnych, już i tak wysokich, cen monocykli, jeszcze +22% ewentualnie likwidacja możliwości pominięcia tego podatku poprzez różne triki podatkowe, spowoduje chyba zmniejszenie popytu.

Jakby mało tego było to niektórzy ekonomiści wieszczą podwyżki kursu dolara, choć tutaj dużo zależy od wyniku wyborów w USA.

Co sądzicie?

To nie ma znaczenia. Do 1.07.2021 roku i tak wejdzie ustawa zakazująca monocykli na drogach publicznych, więc nie będzie po co kupować kół. Drogich czy bardzo drogich, wszystko jedno.

Kółkowiec napisał: To nie ma znaczenia. Do 1.07.2021 roku i tak wejdzie ustawa zakazująca monocykli na drogach publicznych, więc nie będzie po co kupować kół. Drogich czy bardzo drogich, wszystko jedno.

Podasz jakieś wiarygodne źródło tej informacji, czy wróżka Ci przepowiedziała ?

jeśli chodzi o pojazdy elektryczne to na podstwie tego co nas czeka raczej spodziewałbym się ich promowania i różnych ułatwień, niż zakazów.

ONZ-owska agenda 2030 (plan rozwoju świata do 2030r. na który zgodziły się wszystkie kraje) wyraźnie zapowiada coraz mocniejsze utrudnianie stosowania paliw kopalnych poprzez nakładanie na nie coraz większych podatków, różnych zakazów i ograniczeń. W motoryzacji jest to już widoczne.
Niedawno polski rząd ogłosił plan wprowadzenia w centrach miast od 100 tys mieszkańców ograniczenia/zakazu wjazdu dla aut spalinowych serwisy.gazetaprawna.pl/ekologia/artykul...tego-transportu.html To samo wprowadza HIszpania, i to już w miastach powyżej 50 tys. www.euractiv.pl/section/energia-i-srodow...ochodowy-w-miastach/ inne kraje robią coś podobnego.
Kraków proponuje aby zakazać wjazdu do centrum autom nie spełniającym najnowszych norm spalin (benzyniaki sprzed 2011 i diesle sprzed 2015), coś podobnego już dziala w Paryżu. www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-01-12/w...-rewolucyjne-zmiany/ Warszawa i Łódź też już myślą nad zakazami lub ograniczeniami dla aut spalinowych.
W Birmingham zakazu nie ma, ale z kolei za wjazd samochodem do centrum wprowadzono podatek 30zł/dzień, nalicza go automatycznie fotoradar. Mediolan z kolei wprwadził zakaz ruchu samochów 10-18 a w planach rozszerzenie zakazu 8-19.

itp. itd.... metody są różne ale cel ten sam - eliminacja aut spalinowych, od starszych zaczynając ale i te nowe wcale nie są bezpieczne.
To jest plan globalny, nie sądzę żeby nasze krajowe władze miały tu dużo do powiedzenia.

Skoro nie auta spalinowe no to co?
Auto elektryczne jest 100% droższe od spalinowego, wymaga posiadania garażu i dużych opłat za parkowanie w mieście. W praktyce tylko dla bogatych, zwykłych ludzi nie będzie stać. Zostaje transport publiczny i jakieś UTO, ew. rower.

Dlatego na rosącej fali tych wszystkich zakazów i ograniczeń dla pojazdów spalinowych władze - obojętnie czy tego dzisiaj chcą czy nie - będą musiały szerzej dopuścić inne formy transportu.

tdm napisał: Dlatego na rosącej fali tych wszystkich zakazów i ograniczeń dla pojazdów spalinowych władze - obojętnie czy tego dzisiaj chcą czy nie - będą musiały szerzej dopuścić inne formy transportu.

Jak wskazuje doświadczenie, nasze obecne władze nic nie muszą. Jeśli dopuszczą UTO, to będą to ew. hulajki z hamulcami i oświetleniem. Monocyklami nikt nie będzie zawracał sobie głowy.

a propos dyskusji o przyszłości elektryków, info z ostatniej chwili:

Holandia+Norwegia - zakaz rejestracji aut spalinowych od 2025r., Niemcy i Szwecja to samo od 2030
namasce.pl/norwegia-bije-rekordy-80-cale...ly-auta-elektryczne/
"Wielka Brytania - zakaz sprzedaży aut spalinowych+hybrydowych od 2030 roku"
spidersweb.pl/autoblog/wielka-brytania-z...nowych-i-hybryd-tez/
"Szwecja ogłasza zakaz sprzedaży aut spalinowych od 2030"
autokult.pl/32913,szwecja-oglasza-zakaz-...e-ma-co-o-tym-myslec

Jeszcze w 2018 planowano to samo na 2040, rok później na 2035r., ale widać że plan ostro przyspieszył...Potężny krysys już teraz spowodował zapaść w sprzedaży nowych aut (spadek o połowę). Za rok czy dwa nie zdziwiłbym się jak ogłoszą że to samo będzie obowiązywać już od 2025.

Wracając do cen monocykli, to przypuszczam, że są one ogólnie zawyżone o mniej więcej połowę w stosunku do np. hulajnóg, co wynika z niewielkiej konkurencji i wciąż małego rynku zbytu. Pod koniec 2018 r. Gearbest sprzedawał koła za znacznie niższe ceny niż można było kupić gdziekolwiek indziej, np. Inmotion V5F za ok. 350$, a V10 za 800$. Nie sądzę, że dopłacali do interesu. Nawet teraz np. Rosjanie mają niższe ceny niż reszta świata. Przy większej konkurencji wśród producentów na pewno ceny u nas byłyby niższe.

Bez problemu można sobie sprawdzić, jakie orientacyjnie ceny ma producent - begode-gw.en.alibaba.com
Przykładowo - Monster V3 100V - $1,735.00, EX - $2,179.00, RS C30 - $1,380 wszystko MOQ 5

malpka napisał: Bez problemu można sobie sprawdzić, jakie orientacyjnie ceny ma producent - begode-gw.en.alibaba.com
Przykładowo - Monster V3 100V - $1,735.00, EX - $2,179.00, RS C30 - $1,380 wszystko MOQ 5

o rany jakie ceny, -45% tego co u dystrybutorów....