Kingsong s18 / s18 v2

To koło może i będzie dobrym wyborem dla napaleńców, ale cena za ten produkt jest zbyt wysoka. Sztucznie zawyżona przez fabrykę KS. Taka polityka cenowa zraża kupujących, ale cieszy dealerów. KS daje dobrze zarobić swoim dealerom w EU. Bronia tej marki bezpodstawnie, w końcu przynosi najwięcej kasy.
Oficjalnie KS kazał dilerom podnieść cenę tego produktu na wejście o około 200$, aby zebrać śmietankę napalonych gadzeciarzy, potem zapewne ta cena spadnie do właściwej, wciąż zbyt wysokiej, aby zebrać kolejne plony.
Wysoka cena modelu będzie się utrzymywać bardzo długo. KS musi zapłacić inmotion sporo kasy, za przegraną w sądzie i za plagiat zawiasu.
Gotway trzyma się z Inmo. Veterana nie lubią i są wyraźnie wkurzeni odejściem ich pracowników, stworzeniem nowej konkurencji.
Czyli zostaje jak zawsze KS niewarty wydanej na niego takiej kasy, ze zbyt małym akku. Tu mam nadzieję zarobić na rozszerzeniach tego akumulatora.
Gotway bije wszystko obecnie swoim MSP Monsterem i Nikolą w wersjach 100V.
Inmotion, V11 koło trwałe? Zobaczymy. W dalszym ciągu opcja dla tych, co nie chcą wydać raz sporej kasy na koło docelowe. Szukają Nowego trochę tańszego, o przekłamanych parametrach. Kupują się na specyfikację, co nie pokryje się w realu.
Oglądajcie wiarygodne testy kół, zanim coś kupicie. Może okazać się, że wydane na koło 7 tys i zaoszczędzenie tego 1000 przeważy szalę na niekorzyść i stratę. Będę próbował utrzymać niską cenę MSP na rocznicę EUCservice jak najdłużej.
KS jeszcze nie wyszła, a już się nie opłaca. Ja kupiłem jako trzecie koło w rodzinie, choć krążą słuchy, że w renderingu jest piękna, a na żywo od przodu już nie... Oceńcie sami w filmach.

kotu napisał: KS musi zapłacić inmotion sporo kasy, za przegraną w sądzie i za plagiat zawiasu.

Jakieś dodatkowe informacje? Google'owanie mnie zawiodło, zarówno o patent jak i o pozew.

Post CEO GotWay

w s18 mamy resorowaną baterię i nieresorowany silnik, co za tym idzie kabel zasilający silnik nie będzie zamocowany nieruchomo jak we wszystkich dotychczasowych kołach (także v11), ale będzie musiał się nieustannie ruszać razem ze skokami zawieszenia.
Nie wiem z czego dokładnie wykonuje się takie kable, ale w środku jest chyba miedź, która nie toleruje ciągłego poruszania i wyginania. Czy istnieje jakikolwiek metal który ma elastyczność gumy? Obawiam się, że nie i że to połączenie będzie bardzo podatne na uszkodzenie od nieustannego wyginania, a nawet chwilowy brak przewodności tego kabla to gwarantowany wypadek....

Też miałem takie obawy ale wydaje mi się że jeżeli będzie odpowiednio długi i prawidłowo ułożony to jego wyginanie się nie będzie zbyt duże i nie powinno go osłabić.

Wyjdzie niestety w "praniu"
Szkoda tylko, że być może będzie przez to trochę wypadków
O byście się mylili z tym kablem.

Patrząc od strony technicznej, niezawodne połączenie elektryczne pomiędzy dwoma poruszającymi się elementami to nie jest jakiś większy problem. W przemyśle np. wykorzystuje się do tego celu elastyczne przewody do prowadników kablowych stosowane w maszynach ruchomych. Istotne jest tylko aby stosować się do zaleceń producenta takiego przewodu.

W kablach stosuje się plecionkę, jak w głośnikach. Kabel to pierwsza rzecz, którą sprawdzę w tym sprzęcie.
Pamiętajmy, że robią to chiny, mała firma, która już kombinuje z tylnym zawiasem.
Na filmach widzimy tanie czarne zawiasy, na filmie reklamowym jest sztuka specjalnie starannie wykonana do celów promocyjnych.
Dealerzy zgłaszają sprzeciw, KS musi pokazać taki sam produkt, jak na wizualizacji 3D i zdjęciach reklamowych, oraz video.
KS kiwa GW i Inmo, a to znaczy, że jak wykiwa dealerów teraz, to są skończeni.

Oj co za czasy nadeszły,
chyba pierwszy raz, w pełni się zgadam z ta opinią Kotu