Nowa marka "Veteran" (ex-GotWay)

Och nie wiedziałem ze padło na górze śmierci...

ctx napisał: Czar prysł
Ianowi ze SpeedyFeet zamókł na deszczu i przestały działać klawisze.
A Marty totalnie sfajczył go na swojej górze.

Czar prysł.. do obsługi serwisowej Wetrana potrzebny jest dźwig..
Dla mnie to kolejny ciężki klamot, który tak jak każde kółko może się popsuć w każdej chwili, nic czym można się podniecać

Iżu napisał: Dla mnie to kolejny ciężki klamot, który tak jak każde kółko może się popsuć w każdej chwili, nic czym można się podniecać

To że ciężki klamot to nie zawsze jest wada, do dalekich wypraw w teren, gdzie kółka nie trzeba nosić taki czołg dobrze się sprawdza bo mocny i stabilny. Natomiast taka reakcja na przeciążenie, że zamiast przepalenia bezpiecznika niszczy się cała płyta, oraz są problemy z klawiszami w deszczu wg mnie dyskwalifikują taki sprzęt jako dedykowany do "zadań specjalnych" w terenie. A tak postrzegam ten model bo do jazdy miejskiej to on się zupełnie nie nadaje. Szkoda, wydawało się właśnie że to taki solidny a la "wojskowy" sprzęt...

Na filmie słychać jak motor już charczy, nawet Marty to mówi w czasie jazdy, ale dalej go piłował.
Gdyby wiedział, że tak to się skończy to pewnie by odpuścił :/

typowe problemy początkowych wersji, niestety ale w obecnym wyścigu na nowości nie ma czasu na gruntowne sprawdzanie wszystkich elementów przed wprowadzeniem do sprzedaży. Testowanie nowych produktów na klientach to stała praktyka wielu firm....

W tej dziedzinie, taka praktyka jest mocno nie pożądana...
Szkoda naszego zdrowia!

Obecnie większość producentów najpierw robi testy wewnętrzne, później wysyłane modele przedprodukcyjne do wąskiego grona testerów i recenzentów i na podstawie informacji zwrotnej robione kolejne poprawki, a dopiero na koniec powstaje wersja produkcyjna (która też często jest stopniowo usprawniana). Tak było w przypadku KS S18, InMo V11 i teraz zapowiadają poprawki w wersji produkcyjnej Sherman'a:
- Dodany zostanie bezpiecznik (aby zamiast palić całą płytę, przepalał się tylko bezpiecznik)
- Powyżej 70 stopni Celsjusza zacznie redukować moc, aby uniknąć przetopienia/przepalenia komponentów
- zmniejszone zostanie nurkowanie stopek na zakrętach (w późniejszej aktualizacji)

Takie testy przedprodukcyjne to trochę miecz obusieczny moim zdaniem, gdyż recenzje i opinie o modelu krążą po sieci na podstawie egzemplarzy przedprodukcyjnych, a często różnic w stosunku do ostatecznej produkcyjnej wersji jest sporo.

Tutaj filmik gdzie wymieniane są zmiany

Dokładnie,
kto za rok będzie wiedział, czy to fil o aktualnej wersji czy przedprodukcyjnej,
szczególnie jak ten ktoś będzie nowy w swiatku kółek...

Pojawiły się w międzyczasie kolejne przemyślenia od SpeedyFeet'a po 650 i 1000km
650km:


1000km: