Recenzja V11 na szybko

Na wstępie - moje koła chronologicznie - KingSong 16b, 16s, 18L, 18XL, 16X.

A teraz do niestronniczej recenzji

Dostałem dzisiaj, w tym miejscu ogromne podziękowania dla Ryszarda z eunicycles.eu za zaufanie i użyczenie mi V11.

Prosto z pudła: bateria 47% (4 kreski na wyświetlaczu na kole); szoki pompujemy do 170 (ja ważę ok 100 kg)

Pierwsze wrażenia: super solidny, wysokiej jakości materiały. Dizajn tego koła ma coś takiego w sobie, że z czasem podoba Ci się bardziej i bardziej. Zintegrowana "nóżka" jak dla mnie genialna i dyskretna; ergonomia i projekt rączki już nie do końca. Dla mnie królem w tym aspekcie pozostaje KS 18L/XL oraz 16X.

Jazda: jak to z nowym kołem, chwila na zmianę przyzwyczajeń, ale potem - cudo! (ustawienia domyślne - commuting mode). Pojechałem wszędzie tam we Wro gdzie nie lubię jeździć ze względu na jakość nawierzchni i różne dziwne niespodzianki i było po prostu super. Genialnie. Trochę off-roadu nad Odrą. Też git, chociaż miałem wrażenie, że tam na KS S18 czułem się pewniej. Ważne, że w obu kołach zawieszenie nie powoduje utraty "czucia" drogi. Po innych recenzjach spodziewałem się szybszych czasów reakcji, ale może to kwestia wyboru trybu jazdy lub poziomu naładowania baterii. Miłe zaskoczenie - jazda po głębszym żwirze była zaskakująco przyjemna i bezproblemowa. Krótkie, ostre "podgórki" i "zgórki" bez przygód.

Funkcje i specyfikacja: W końcu ktoś rozkminił temat świateł jak należy. Są do jazdy dziennej, krótkie, długie, przednie, tylne, etc. Odcięcie snopu na właściwej wysokości. Brakuje mi jedynie bocznych ledów, ale podobno mają się pojawić jako opcja. Brakuje mi też głośników, mimo że używam ich sporadycznie. Wskaźnik baterii widoczny podczas jazdy - super. Ciężar - no właśnie, miało być ciężko, a jakoś nie było (mimo, że waga ma inne zdanie); może to zasługa dość smukłej sylwetki - niesienie "przy nodze" wydaje się bardzo wygodne i nie trudniejsze niż w przypadku mojej byłej XLki. Rączka - tylko ok - ja mam 185 cm; jeden cent więcej i przestaje być wygodnie.

Wtopy: na to wszyscy czekają Więc - wg appki zrobiłem 20 mil zanim zgasło światło - i nie byłoby w tym nic złego gdyby nie zgasło nagle; tzn odstępy między znikającymi kreskami na wyświetlaczu baterii były w miarę długie i równomierne poza ostatnimi dwoma, czyli przeskokiem z jednej kreski na jedną migającą, czyli rezerwę i zaraz potem tiltbackiem. Te ostatnie dwa pozwoliły mi przejechać może 3 km i utknąć na nadodrzańskim wale, jakieś 4 km od domu w towarzystwie tysięcy komarów. Każde z moich dotychczasowych kółek stopniowo sygnalizuje zbliżające się dno batterypacków i tym samym pozwala stosownie planować trasę. A tu nic, żadnych pośrednich sygnałów, tiltbacków, nawet ograniczeń prędkości (no właśnie ten jedyny tiltback był przy ok 30 km/h i prawie skończyło się wypadkiem - jak wszyscy wiemy hamowanie przy finalnym odchyleniu bywa wyzwaniem Tak czy inaczej - pozytywne jest to, że pewnie da się temu zaradzić software'owo. No i teraz jestem ekspertem od prowadzenia V11 na rączce - o dziwo było mi wygodniej przy wyłączonym silniku (trochę bardziej siłowo, ale za to stabilniej)

Ogólnie: Jestem zachwycony i bardzo poważnie rozważam nieoddawanie tego koła (sorry Ryszard Wszyscy mówią, że nie ma idealnego EUC, ale to wydaje się być bardzo blisko, w szczególności dla długich miejskich przejazdów po zróżnicowanej nawierzchni. Oczywiście potrzebujemy większej ilości km na tym modelu, żeby powyższe uwiarygodnić, ale na tym etapie trudno mi pohamować entuzjazm.

PS
Eunicycles.eu planuje demo we Wro na dniach (jeśli nie jutro - szczegóły pewnie na FB), więc jeśli jesteście/będziecie w okolicy, to warto zobaczyć to koło z bliska i zaliczyć jazdę testową.

Dzięki za opis! Nie mogłem być na prezentacji KS S18, więc tym bardziej będę chciał obejrzeć na własne oczy IM V11.
Rozumiem, że 20 mil przejechałeś przy 47% akumulatora początkowo. To dobry wynik, który daje nadzieję na przejechanie ponad 60 km na jednym ładowaniu, a przy lżejszym rajderze nawet więcej.
Interesuje mnie przyspieszenie, zestrojenie i szybkość reakcji. Czy koło jest wołowate, czy przyspiesza łatwo? Czy wymaga mocnego pochylenia się przy przyspieszaniu? Jakbyś porównał je w tym względzie do 18XL lub MSX?

To była wersja przedprodukcyjna, czy produkcyjna z pierwszej partii? Jakieś plany na testy/demo w Warszawie?

@Kółkowiec

Tak, tak 20 mil na tych 47%; to wygląda na dobry wynik, ja narzekałem tylko na brak feedbacku o "rezerwie".

@IgorRz

Jeszcze chwilę dzisiaj pojeżdżę to zamelduję.

@GexN

O ile mi wiadomo to już produkcyjna;; Ryszard z eunicycles.eu planuje jakieś eventy na dniach - sprawdź FB

Witam,
Dzisiaj planujemy na szybko spotkanie osób zainteresowanych z Wrocławia i okolicy. Godzina 18:00. Forum Muzyki (NFM). Będziemy tam przez pół godziny, później jedziemy w teren.

Sobota 12:00 spotkanie w Gdańsku z S18 i V11 (porównanie). Więcej u Sebastiana na FB: www.facebook.com/events/321194212356426/

Niedziela 12:00 spotkanie w Warszawie pod Fontannami, tak jak ostatnio. Będzie S18 i V11.

Dzisiaj rano udało mi się zrobić 16 mil, bateria od 100% do 75%.

Kilka przemysleń i spostrzeżeń:

- bardzo wolne, strome i stosunkowo długie podjazdy - stabilne i bez niemiłych przygód poza jedną -na jednym z tych podjazdów trochę się zawahałem, a że było już za stromo i za późno na reakcję, więc tradycyjny manewr - zeskok i łapię koło, a tu psikus koło ciągnie mnie w dół - oto wada przycisku odcinającego silnik umiejscowionego pod rączką; doceniłem rozwiązanie KS (tensometr) i zrozumiałem rozwiązanie którego nie lubię (boczny przycisk zamiast dolnego) w Gotwayach.; ten przycisk w Inmotion jest też bardzo blisko tego zwalniającego rączkę i ciągle mi się myliły, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia;

- przełączyłem tryb commuting na off-road i było trochę sztywniej, ale reakcyjność mam wrażenie spadła; ogólnie lepiej mi się jeździło na tym pierwszym bez względu na to czy byłem na asfalcie czy na wałach;

- fajna, dość szybka i cicha ładowarka w zestawie;

- dynamika w moim odczuciu bardzo przypomina 18XL choć styl jazdy trzeba dość mocno zmodyfikować; trudno to opisać, ale jazda wydawała się bardziej angażująca, trochę siłowa i z wykorzystaniem wszystkich partii ciała; najwięcej się napociłem żeby uzyskać dobre odejście na starcie; najefektywniejszy okazał się start "z biodra" zawieszenie trochę kontruje przyspieszanie "stopami"; ze względu na dość wysoką jazdę i wysoki środek ciężkości wychylenie górnymi partiami ciała jest niewskazane

- pisałem już wcześniej o tym, że koło jest mega smukłe co przekłada się na bardzo komfortową jazdę, ale też na komfortowe noszenie mimo jego wagi; brakuje tylko jedynej słusznej teleskopowej rączki z KSa

- nie udało mi się zrobić prawdziwego range testu ale wczorajszy i dzisiejszy przebieg i zużycie baterii wskazuje na przewidywalne przy moim stylu jazdy i ciężarze jakieś 65-75 km, czyli tyle ile na KS18XL i 16X

- w porównaniu do 18XL to koło jest dużo szybsze, ale nie mam tu na myśli szybkości w kontekście Vmax, ale znaczne skracanie przejazdów na znanych mi trasach, które pokonuję dziesiątki razy miesięcznie, dzięki temu że nie muszę pilnować wielu rzeczy, których zawsze pilnuję (nawierzchnia, krawężniki, niespodzianki).

- myślę, że w drag race to koło przegra i z msx i z 16x, ale jeśli to będzie "prawdziwy wyścig" tzn. dość długi odcinek o zróżnicowanej nawierzchni to zaryzykowałbym zakład, że wygra bez większych trudności;

To chyba tyle. Super sprzęt. Musiałem oddać bo Ryszard z eunicycles.eu groził bronią... Poważnie więc rozważam zakup Jak macie pytania to piszcie. Pozdr. W.

EUniCycles.eu napisał: Witam,
Dzisiaj planujemy na szybko spotkanie osób zainteresowanych z Wrocławia i okolicy. Godzina 18:00. Forum Muzyki (NFM). Będziemy tam przez pół godziny, później jedziemy w teren.

Planujecie nie na szybko, tylko na bardzo szybko. Znów mnie ominęła prezentacja
Żebym wiedział choć dzień wcześniej...