Inmotion V10 nie uruchamia się.

Witam,
od wczoraj jestem „szczęśliwym” posiadaczem monocykla Inmotion V10f, jest to moje pierwsze kółko. Wstępna nauka jazdy poszła gładko i wydawało się że z kołem wszystko jest w porządku, silnik pracował równo nie było żadnych innych niepokojących dzwięków. Dzisiaj zaraz po pracy pojechałem nadal ćwiczyć skillsy, w trakcie przejażdżki spotkałem znajomego, więc zszedłem z koła, rozłożyłem rączke i prowadziłem koło. Po przejściu jakiegoś 1km koło wpadło w jakieś dzikie wibracje i się wyłączyło. Od dobrej godziny jest martwe, nie reaguje na ładowarkę. POMOCY!!

Skoro koło się nie uruchamia, to bez serwisu się nie obejdzie - gwarancja (jeżeli kupiłeś w Polsce), jeżeli nie to spór na Aliexpress (choć czasem trzeba się kłócić i eskalować - takie ryzyko zakupu w Chinach).

To chyba pierwszy taki dziwny przypadek, nikt wczesniej nie raportował tu takiego zachowania.
To było nowe czy używane koło?

Tak, koło nowe zakupione w sklepie CleverBoard. Działało prez 1,5dnia, nie było upadków ani katowania (max 25km/h), bez gwałtownych zrywów. Przejechałem na nim około 60km i nie było żadnych niepokojących znaków ;/

No to sprawa, jasna, masz gwarancje i udajesz sie do tego sklepu z problemem.
I całe szczęście że gwarancja jest.
Niestety pewnie naprawa potrwa

Dzięki za odpowiedzi ale zauważyłem jeszcze coś czego nie napisałem wcześniej, mimo tego że koła nie da się włączyć to silnik stawia opór (nie da się swobodnie zakręcić kołem). Czy istnieje taka możliwość że posypał się silnik?!

Mosfety to najprostsza rzecz do naprawienia.