Nie jesteś zalogowany.
Dodatkowa bateria


Marcin.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
a może zamiast kombinacji z dodatkową baterią po prostu rozważyć zmianę koła na inny model, który już fabrycznie ma to czego potrzebujesz ?Xilebo napisał: Dysponuje inmotion V8. wielokrotnie martwił mnie brak energii. Zasięg przy silnym wietrze potrafi się drastycznie zmniejszyć. Zbyt agresywna jazda nie pomaga.
Bateria w plecaku jest niewygodna, jak już pisano - nie jest to bezpieczne rozwiązanie. Ryzyko pożaru, odcięcia, uszkodzenia elektroniki itp. Jak się śledzi relacje z pożarów monocykli to wiele z nich miało właśnie nieoryginalne baterie samoróbki albo jakieś ich modyfikacje. Łączenie ogniw różnych producentów i modeli, o różnych parametrach pracy, nowych z używanymi też nie jest zalecane, ogniwa tworzące baterię powinny mieć identyczną specyfikację i starzeć się równomiernie.
Nie dziwię się że bateria 480wh z v8 komuś nie wystarcza, toż to pojemność sprzętów sprzed 6-7 lat kiedy branża monocyklowa dopiero raczkowała. Aktualnie standardem jest 1800wh, dostępnych jest sporo nowych czy nawet używanych modeli z taką pojemnością i spokojnie znajdziesz coś ciekawego. Inną zaletą modeli z wiekszą baterią będzie możliwość szybszego podładowania - zamiast męczyć się w trasie z fabryczną 1,5A można użyć szybkiej 6-9A.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Nowe koła z potężnymi akumulatorami mają jednak kilka wad.
1. są piekielnie drogie.
2. ich waga bardzo utrudnia wygodne noszenie.
3. Nie zapewniają elastyczności. (mogę zabrać 3-5 pełnych akumulatorów do plecaka i przejechać 200km lub wyjechać bez doładowania i przejechać 25km ale bez obciążenia nosząc koło po schodach, wertepach, krawężnikach, itd. ).
Jak dla mnie wożenie niecałych 3kg nie jest wielkim problemem


Według mojej wiedzy ogniwa mojej baterii w V8 składają się z 20 cel po 2 ogniwa 3200mAh firmy LG MH1 o zalecanym prądzie ładowania 1,5A każde ogniwo. Więc mogę bezpiecznie ładować 3A. Nawet zrobiłem sobie taką ładowarkę. Ale zostałem przy standardowej, bo nie czuje takiej potrzeby. Gdy jadę z moim doładowaniem bateria w 90% przypadków na miejscu ma poziom 80-90% naładowania. Więc 15-20 min ładowania uzupełnia ten stan do 100%. Choć wole tego nie robić by nie męczyć baterii. Ale zawsze mogę. Dla zewnętrznej baterii w moim doładowaniu inmotion zrobiłem osobną ładowarkę. Jak do tej pory zawsze sobie radził z ładowaniem do pełna w około 2h. Uznaje to za dopuszczalny czas. Zwłaszcza, że nie blokuje mi samego kółka.
Swoją drogą podają czas ładowania inmotion V12 z 1800Wh do 9h.. Wielkie baterie mają swoje wady ale i zalety. Nie powiem kiedyś może kupie sobie takie cacko na dalekie wyjazdy. Ale po mieście to co mam stało się dla mnie wręcz ideałem

Marcin.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Dźwiganie na plecach podczas całodniowego wyjazdu 5 zapasowych akumulatorów to musi być niezła masakra, z 15 kg dodatkowego ciężaru. Czy nie sensowniej jesli koło ma większą baterię + szybką ładowarkę o wadze 1.5kg ?Xilebo napisał: mogę zabrać 3-5 pełnych akumulatorów do plecaka i przejechać 200km
Nie wiem czy akurat v12 obsługuje szybkie ładowanie, ale inne marki np. Gotway/Veteran/Extremebull/niektóre Kingsong - owszem, Gw/Veteran w modelach 100v już fabrycznie daje szybsze ładowarki od IM, o mocy 3A/5A . Pełne naładowanie baterii GW 1845wh ładowarką 8A to jakieś 2.5h (+42% na godzinę), a nie 9h.Xilebo napisał: podają czas ładowania inmotion V12 z 1800Wh do 9h..
Monocykle z ogromnymi bateriami 3600wh faktycznie są kosmicznie drogie, ale na szczęście są inne rozwiązania. Z tańszych i nie za ciężkich kół z większą baterią (1550-1850wh) jest całkiem szeroki wybór: Msx/MsP/Rs/tesla3/Nikola/Nikola+/monster2/monster3/ks18xl/ks16x , waga już od 22kg. Spokojnie da się je wnieść po schodach na wyższe piętro, o krawężnikach nie wspominając. Z tego co widziałem na olx już od poziomu 5tys. są dostępne używki spośród tych modeli. Jeśli lubisz dalsze wyjazdy i nie chcesz za dużo wydawać poszukałbym używki np. monstera v2 w dobrym stanie, to koło stworzone do takich zastosowań a że to nieco starszy model można liczyć na dobrą cenę. Gdzieniegdzie można jeszcze dostać nówki z wyprzedaży z rabatem 40% -LINK-
Jeśli chodzi o dalsze wyjazdy to większe, cięższe koło ma wiele istotnych zalet, których nie posiadają modele "mini". Lepsza stabilność jazdy, lepiej radzi sobie z nierównościami, lepsza amortyzacja dzięki grubszej oponie, wszystko to znacznie poprawia bezpieczeństwo i redukuje zmęczenie. Mocniejszy silnik + większy zapas energii w baterii pozwala jeździć dynamiczniej i szybciej, co daje dużo frajdy, poza tym przy trasach 150km możliwość szybszej jazdy jest zwyczajnie potrzebna.
Więc tu nie tylko sama bateria ma znaczenie, wyobraź sobie podróż np. do Hiszpanii fiatem Cinquecento i fiatem Freemont - oba auta dojadą, ale które wolałbyś na taką podróż?
Mimo wszystko gratulacje za inwencję, przy jakimś kole typu sherman miałbyś pole do popisu obudowując go różnymi dodatkami.
Coraz rzadziej widuje się teraz dodatkowe baterie na monocyklach i są to w 99% konstrukcje zintegrowane z kołem, a nie luźne pakiety do noszenia. Kilka lat temu zdarzały się podobne pomysły, ktoś na Ukrainie jeździ w ten sposób długie trasy ale nawet on wybrał 1230wh w samym kole i tylko rozszerzył podstawową pojemność, przy 480wh nie wyobrażam sobie podłączania co 20km kolejnej baterii.
Przez ostatnie 2-3 lata gdy monocykle już fabrycznie mają większe baterie po prostu ludzie przerzucili się na takie modele.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Dźwiganie na plecach podczas całodniowego wyjazdu 5 zapasowych akumulatorów to musi być niezła masakra, z 15 kg dodatkowego ciężaru. Czy nie sensowniej jesli koło ma większą baterię + szybką ładowarkę o wadze 1.5kg ?
Tak.. Myślałem raczej o 3-6kg. To pozwoli zabrać jakieś dodatkowe 1000Wh. Ale dźwiganie 15kg to prawdziwe wyzwanie. Dlatego jeśli jadę gdzieś gdzie są gniazdka i mogę poświęcić kilka godzin na ładowanie to oczywiście, że wole jechać bez dodatkowego obciążenia. Chyba, że jakąś małą rezerwę. Umiem sobie wyobrazić choć przyznaje, że to złośliwa myśl



Ale faktem jest, że opcja doładowania daje elastyczność. Można jechać samym kółkiem bez doładowania lub zapakować plecak po uszy bateriami i robić rundę dookoła świata



Nie wiem czy akurat v12 obsługuje szybkie ładowanie, ale inne marki np. Gotway/Veteran/Extremebull/niektóre Kingsong - owszem, Gw/Veteran w modelach 100v już fabrycznie daje szybsze ładowarki od IM, o mocy 3A/5A . Pełne naładowanie baterii GW 1845wh ładowarką 8A to jakieś 2.5h (+42% na godzinę), a nie 9h.
Jestem pewien, że obsługuje. Taki akumulator ma pewnie cele zawierające 5-6 ogniw wysoko prądowych. Więc wytrzyma spory prąd ładowania. Z innej strony dziwi mnie, że dają takie biedne zasilacze w zestawie. Czas ładowania 9h wygląda tragicznie. Gdyby dali odpowiedni zasilacz mogłoby to być od początku 2-3h. To zupełnie inny komfort pracy. Z innej strony wolne ładowanie jest bezpieczniejsze dla ogniw.. Ale 9h to chyba przesada.
Jeśli chodzi o dalsze wyjazdy to większe, cięższe koło ma wiele istotnych zalet, których nie posiadają modele "mini". Lepsza stabilność jazdy, lepiej radzi sobie z nierównościami, lepsza amortyzacja dzięki grubszej oponie, wszystko to znacznie poprawia bezpieczeństwo i redukuje zmęczenie. Mocniejszy silnik + większy zapas energii w baterii pozwala jeździć dynamiczniej i szybciej, co daje dużo frajdy, poza tym przy trasach 150km możliwość szybszej jazdy jest zwyczajnie potrzebna.
Więc tu nie tylko sama bateria ma znaczenie, wyobraź sobie podróż np. do Hiszpanii fiatem Cinquecento i fiatem Freemont - oba auta dojadą, ale które wolałbyś na taką podróż?
Noo ja na kółku nie planuje trasy ponad 50km, przynajmniej dziś.


Mimo wszystko gratulacje za inwencję, przy jakimś kole typu sherman miałbyś pole do popisu obudowując go różnymi dodatkami.
Staram się minimalizować dodatki. Mam teraz tylko jeden cienki kabelek ukryty w pokrowcu na kółko i światełko z tyłu bo pokrowiec zasłania oświetlenie tylne. Uznałem, że tak bezpieczniej


Coraz rzadziej widuje się teraz dodatkowe baterie na monocyklach i są to w 99% konstrukcje zintegrowane z kołem, a nie luźne pakiety do noszenia. Kilka lat temu zdarzały się podobne pomysły, ktoś na Ukrainie jeździ w ten sposób długie trasy ale nawet on wybrał 1230wh w samym kole i tylko rozszerzył podstawową pojemność, przy 480wh nie wyobrażam sobie podłączania co 20km kolejnej baterii.
Przez ostatnie 2-3 lata gdy monocykle już fabrycznie mają większe baterie po prostu ludzie przerzucili się na takie modele.
Czuje się urażony zmianą co 20km.

Marcin.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Xilebo napisał: dziwi mnie, że inMotion dają takie biedne zasilacze w zestawie. Czas ładowania 9h wygląda tragicznie. Gdyby dali odpowiedni zasilacz mogłoby to być od początku 2-3h. To zupełnie inny komfort pracy. Z innej strony wolne ładowanie jest bezpieczniejsze dla ogniw.. Ale 9h to chyba przesada.
przy kołach 100v rozwiązaniem tego dylematu jest szybka ładowarka z regulacją mocy.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Możesz wtedy ładować w domu powoli (1-3A), a kiedy potrzeba np. w trasie ładować ze średnią mocą lub szybko (5-9A), dodatkowo można ustawić próg ładowania 80-90-100%, podczas ładowania na ekranie masz podgląd używanego prądu i aktualny stan baterii. Nie dodają ich w zestawie z kołem bo to ładowarka znacznie droższa (i lepszej jakości) niż fabryczna, a producenci tną koszty....
e-rides.com/product/fast-chargers-gotway-veteran-inmotion/
Co do wyboru następnego koła z tego co piszesz o dodakowych pakietach to chyba lubisz jeździć, trasy do 50km ogarniesz błyskawicznie i ponownie będzie niedosyt


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Marcin.
This message has an attachment image.
Please log in or register to see it.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Zapewne ładowarka była zaprojektowana jako 48V (57.6)V, i przy tych parametrach to 8A jest zapewnione w przybliżeniu. I pewnie jest nawet jakaś markowa typu MeanWell czy cuś.
Następnie chińczyk to wziął i skopiował, a że tam jest taki potencjometr, to we podregulował do 100.8V (tak w skrócie), uzyskał woltaż, ale cy to marketingowo czy to z niewiedzy nie przeliczył amperażu.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.