Nie jesteś zalogowany.
szybka ładowarka
Dla wielu z nas nie ma znaczenia czy nasze baterie wytrzymają 5 lat czy 10 lat.Circumpendeo napisał: I co Ci po tej szybkiej ładowarce jak zarzynasz ogniwa, które nie lubią takiego szybkiego "dobijania" prądem, to jest "niezdrowe" dla ogniw i jeśli ktoś dba o baterię, to nie będzie używał szybkich ładowarek.

I jest też podana ilość cykli przy szybkim ładowaniu. Wystarczy na 5 lat. A wtedy pewnie będzie już Gotway MSuperCircumpendeo napisał: Każde ogniwo 18650 (a z takich są zrobione baterie w kółkach) ma notę katalogową w której jest podany przez producenta maksymalny możliwy prąd ładowania, ale tez zwykle jest podana druga wartość - optymalny prąd ładowania - on zawsze jest niższy niż ten maksymalny, zwykle gdzieś o połowę.
I byś taką baterię nosił w plecaku? Jeździłem z 2kW baterią na plecach - bardzo niewygodne, ale się da.Circumpendeo napisał: Faktem jest, co dziwne, że do dziś producenci monocykli nie zrobili czegoś na wzór baterii wymiennej w łatwy sposób, wyciągamy jedną i wkładamy drugą. Być może to ze wzgledów bezpieczeństwa.
Wymiana baterii w każdym monocyklu (za wyjątkiem KS16S

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Circumpendeo napisał: I co Ci po tej szybkiej ładowarce jak zarzynasz ogniwa, które nie lubią takiego szybkiego "dobijania" prądem,
to jest "niezdrowe" dla ogniw i jeśli ktoś dba o baterię, to nie będzie używał szybkich ładowarek.
Podsumowując, ja bym nie chciał używać szybkich ładowarek, bo prąd który taka podaje ogniwom jest u szczytu ich tolerowanego prądu ładowania albo i powyżej.
Gdyby to nie miało znaczenia, to producenci też robiliby ładowarki które bardzo szybko ładują i dodawali do kółka w zestawie.
To są trochę takie chwyty reklamowe osób które sprzedają te szybkie ładowarki, że to takie super - no niby super, ale jeśli chcesz się długo cieszyć z pełni parametrów swojej baterii to ładuj powoli odpowiednim prądem.
Każde ogniwo 18650 (a z takich są zrobione baterie w kółkach) ma notę katalogową w której jest podany przez producenta maksymalny możliwy prąd ładowania, ale tez zwykle jest podana druga wartość - optymalny prąd ładowania - on zawsze jest niższy niż ten maksymalny, zwykle gdzieś o połowę.
Ładowanie prądem kilku amperów nie szkodzi akumulatorom w żaden sposób. Dopuszczalny prąd ładowania pojemnego ogniwa 18650 to 0,5 C, czyli ok. 1,25 - 1,75 A. Uwzględniając, że w dużym akumulatorze (składającym się np. ze 120 ogniw) ogniwa są łączone po 6 równolegle, to prąd ładowania dzieli się przez 6, co na jedno ogniwo daje niewiele. Tak więc ładowanie dużego akumulatora prądem 5 A czy 7 A nie robi na akumulatorze żadnego wrażenia.
A producenci kół po prostu tną koszty, bo lepsza ładowarka więcej kosztuje. Dopiero ostatnio zaczęto dodawać lepsze ładowarki, np. z Nikolą.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Circumpendeo napisał:
tdm napisał: Seba wspominał niedawno, że jadąc w długą trasę wolałby szybką ładowarkę niż ogromną baterię..
Dla mnie takie gadanie trochę mija się z celem. I co Ci po tej szybkiej ładowarce jak zarzynasz ogniwa, które nie lubią takiego szybkiego "dobijania" prądem,
to jest "niezdrowe" dla ogniw i jeśli ktoś dba o baterię, to nie będzie używał szybkich ładowarek.
Zarzynasz ogniwa?! Myślę, że "troszkę" przesadzasz.
Circumpendeo napisał: Każde ogniwo 18650 (a z takich są zrobione baterie w kółkach) ma notę katalogową w której jest podany przez producenta maksymalny możliwy prąd ładowania, ale tez zwykle jest podana druga wartość - optymalny prąd ładowania - on zawsze jest niższy niż ten maksymalny, zwykle gdzieś o połowę.
Weźmy pod lupę dwa ogniwa, które stosowane są w monocyklach KS-18L oraz KS-18XL. Są to mianowicie ogniwa LG MJ1 (NMC) oraz Samsung 35E (NCA). Ich karty katalogowe można znaleźć tutaj:
LG MJ1 - www.nkon.nl/sk/k/Specification%20INR18650MJ1%2022.08.2014.pdf
Samsung 35E - www.orbtronic.com/content/samsung-35e-da...eet-inr18650-35e.pdf
W przypadku KS-18L konfiguracja baterii to 4P20S, co oznacza, że prąd ładowania rozłoży się mniej więcej po 25% na każde z ogniw. Dla ogniw LG MJ1 producent deklaruje prąd ładowania na poziomie 1500 mA dla zachowania deklarowanej żywotności. Standardowy prąd ładowania jest nieco większy, bo wynosi 1700 mA, podczas gdy maksymalny prąd ładowania określono na 3400 mA. Z tego wynika, że deklarowaną żywotność baterii w KS-18L (400 cykli) zachowamy ładując kółko prądem 6 A. Niewielka utrata żywotności baterii wystąpi jeśli koło będzie ładowane prądem 6,8 A. Ładowanie "elki" prądem do 13,4 A nie uszkodzi baterii, jednakże zauważalnie zmniejszy jej żywotność. Jednocześnie King Song deklaruje maksymalny prąd ładowania KS-18L/XL na 10 A. Jest to związane z ograniczeniami okablowania oraz limitem mocy traconej na elementach kluczujących tor ładowania. Oznacza to, że dla KS-18L prąd 7 A nie wpłynie zauważalnie na żywotność akumulatorów.
W tym miejscu warto odnieść się do tego czym jest deklarowana żywotność. W przypadku ogniw LG MJ1 oznacza ona ilość pełnych cykli rozładowania i ładowania, po których pojemność spadnie do 80 %. Pełny cykl to taki, w którym całkowicie naładowane ogniwo zostanie rozładowane do napięcia 2,5 V. Tymczasem żaden monocykl nie pozwoli rozładować ogniw baterii poniżej 3 V. Mało kto rozładowuje też kółko do takiego poziomu, który oznacza konieczność prowadzenia kółka za rączkę. Poza tym nawet po 400 pełnych cyklach zostaje 80 % pojemności.
Weźmy teraz na tapetę KS-18XL i najbardziej niekorzystny przypadek, a więc taki, w którym bateria zbudowana jest nie z ogniw LG MJ1, ale z ogniw Samsung 35E. Ta bateria ma konfigurację 6P20S. Tu na każde ogniwo przypada 17% prądu ładowarki. Producent zaleca prąd ładowania na poziomie 1020 mA dla zachowania deklarowanej żywotności ogniwa, jednocześnie deklarując standardowy prąd ładowania na poziomie 1700 mA. Tak duża różnica wynika z faktu, ze ogniwa NCA cechują się większą rezystanjcą wewnętrzną niż ogniwa NMC. Nie ma to jednak w praktyce większego znaczenia, bowiem przy ładowarce 9 A na każde ogniwo w KS-18XL przypadać będzie 1,5 A. Jest to wartość niższa niż prąd standardowy, który zakłada niewielkie ograniczenie żywotności ogniwa względem deklaracji producenta (500 pełnych cykli do 2,65 V).
A żeby było jeszcze ciekawiej to wspomnę, że podczas hamowania albo zjazdu z górki prąd oddawany do baterii często przekracza 10 A. Używając Twoich słów oznacza to, że każde mocniejsze hamowanie lub zjazd ze stromej górki to "zarzynanie" baterii.
A czy większa bateria jest lepsza? Najlepiej chyba zapytać kogoś, komu padła jedno ze stu osiemdziesięciu ogniw w Gotway Monsterze. Bo ogniwo może paść tak po prostu i najczęściej właśnie bateria kwalifikuje się do wymiany nie dlatego, że ktoś ją "zarżnął", ale właśnie przez awarię jednego lub kilku ogniw.
Sebastian
Wszystko o elektrycznych monocyklach - najednymkole.pl - www.facebook.com/NaJednymKole
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Seba napisał:
A czy większa bateria jest lepsza? Najlepiej chyba zapytać kogoś, komu padła jedno ze stu osiemdziesięciu ogniw w Gotway Monsterze. Bo ogniwo może paść tak po prostu i najczęściej właśnie bateria kwalifikuje się do wymiany nie dlatego, że ktoś ją "zarżnął", ale właśnie przez awarię jednego lub kilku ogniw.
A tu się zgodzę,
chociaż swoje opinie wyrażałem w odniesieniu nie do MSX czy KS tylko raczej monocykli Inmotiona,
Z kolei gdy już tak się dzieje,że pada 1 ogniwo z ogromnego pakietu, to raczej nie wymieniałbym całej baterii za ogromne pieniądze tylko poszukał które to jest to walnięte i postarał się je wymienić, choć wiem, że nie każdy może sobie na to pozwolić i nie dla każdego taka zabawa będzie bezpieczna.
Seba napisał: Zarzynasz ogniwa?! Myślę, że "troszkę" przesadzasz.quote]
z pewnością trochę wyolbrzymiam problem, ale on istnieje. Najbardziej czekałbym właśnie z niecierpliwością na wejscie na rynek nowej generacji ogniw, tylko, że pewnie ich ceny a tym samym całych kółek byłyby średnio ciekawe...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Nie proponowałem też ultraszybkich ładowark i mocy rzędu 10A i więcej, które są za duże i za ciężkie do wożenia.
Większość sklepów jako "szybką" ładowarkę do monocykli oferuje 5A, która łączy w sobie w miare niską wagę i dobrą moc. Nawet posiadając ładowarkę 5A ogromną większość zwykłych ładowań, gdy nie ma potrzeby szybkiego doładowania w trasie, i tak na wszelki wypadek można wykonywać powolną ładowarką fabryczną, a ta szybka jest niezbędna jedynie w sytuacjach szczególnych lub kryzysowych - i to nie do nabijania baterii do pełna, ale do podładowania np. 30% np. gdy chcemy pojechać dalej lub szybciej.
Seba - świetny merytoryczny wykład. A czy czy dla używanych przez GW ogniw Sanyo/Panasonic NCR 18650 GA (karta produktu: www.orbtronic.com/content/Datasheet-spec...R18650GA-3500mah.pdf ) powyższe rozumowanie i podawane w nim dane byłyby analogiczne, ew. jeśli nie to czy mógłbyś rozpisac to samo dla tych ogniw ?
Co prawda z tych technikaliów nie wszystko rozumiem, ale zdaje się że wnioski końcowe są takie że ładowarka 5-6A - jakkolwiek by nie liczył - nie jest zbyt mocna, szczególnie jeśli byłaby używana tylko sporadycznie a na co dzień nadal stosowalibyśmy jako podstawową zwykłą ładowarkę 1.5A.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
najednymkole.pl/ladowarki-jak-uzywac-ich-madrze-i-swiadomie/
najednymkole.pl/przejechalem-339-kilometrow-w-trzy-dni-czesc-2/
przeciwnikom doładowywania w trasie warto przytoczyć np. ten cytat:
Na trasie przejazdu zawsze korzystaj z każdej możliwej okazji aby doładować akumulator. Częste ładowanie to także mniejsze zużywanie się akumulatora. Ogniwa baterii nie lubią głębokiego rozładowania. Częstsze doładowanie pozwala zachować dłuższą żywotność akumulatora niż rzadsze, ale głębsze ładowanie.
ale nie bardzo rozumiem wnioski końcowe....
"Masz ładowarkę z regulacją poziomu naładowania? Chcesz zadbać o jak najdłuższe działanie akumulatora w Twoim monocyklu? Ładuj do 80% pojemności, ale po czterech takich cyklach ładowania kolejne przeprowadź małym prądem aż do 100 %.
Jeśli zaś masz zwykłą, fabryczną ładowarkę, to nadal możesz zadbać o kondycję akumulatora. Po prostu… ładuj go do pełna przy każdej możliwej okazji. (...) Zostało Ci 80 % baterii po dotarciu do pracy? To nic, naładuj ją znowu. "
Jak to rozumieć ??? Dwa sprzeczne zalecenia co do ładowania w zależności od rodzaju używanej ładowarki?
Czy chodzi o to, że szybką ładowarką 5-6A w normalnych temperaturach należy ładować do max 80% (plus co czwarty raz 1.5A do pełna) a mając tylko ładowarkę 1.5A nabijamy zawsze do 100% i to zaraz po jeździe ???
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
tdm napisał: Chciałbym tylko zauważyć, że nikt nie proponował używania "szybkiej" ładowarki jako zamiennika dla ładowarki domowej, bo tą rolę nadal może spokojnie pełnić fabryczna 1.5A.
Nie proponowałem też ultraszybkich ładowark i mocy rzędu 10A i więcej, które są za duże i za ciężkie do wożenia.
Większość sklepów jako "szybką" ładowarkę do monocykli oferuje 5A, która łączy w sobie w miare niską wagę i dobrą moc. Nawet posiadając ładowarkę 5A ogromną większość zwykłych ładowań, gdy nie ma potrzeby szybkiego doładowania w trasie, i tak na wszelki wypadek można wykonywać powolną ładowarką fabryczną, a ta szybka jest niezbędna jedynie w sytuacjach szczególnych lub kryzysowych - i to nie do nabijania baterii do pełna, ale do podładowania np. 30% np. gdy chcemy pojechać dalej lub szybciej.
Zgadza się, moje uwagi były właśnie po to aby wywołać dyskusję i aby czytelnik niezaznajomiony z tematem nie uznał, że kupi sobie bardzo mocna ładowarkę i będzie w trymiga zaraz po powrocie do domu albo przed wyjazdem do pracy ładował do pełna.
Myślę, że rozchodzi się tu o fakt, że prawidłowo bateria czy nawet ogniwo nie powinny być ładowane w czasię całego procesu stabilnym i tym samym natężeniem np 5A, lecz ładowanie powinno zachodzić zgodnie z krzywą odwrotną do krzywej ładowania przyrastającego na ogniwie napięcia, tzn wraz z rosnącym naładowaniem akumulatora zmniejsza się jego prąd ładowania, aż gdy mamy już blisko 100% prąd ten jest bardzo malutki jak np. 0,2Atdm napisał: "Masz ładowarkę z regulacją poziomu naładowania? Chcesz zadbać o jak najdłuższe działanie akumulatora w Twoim monocyklu? Ładuj do 80% pojemności, ale po czterech takich cyklach ładowania kolejne przeprowadź małym prądem aż do 100 %.
Jeśli zaś masz zwykłą, fabryczną ładowarkę, to nadal możesz zadbać o kondycję akumulatora. Po prostu… ładuj go do pełna przy każdej możliwej okazji. (...) Zostało Ci 80 % baterii po dotarciu do pracy? To nic, naładuj ją znowu. "
Jak to rozumieć ??? Dwa sprzeczne zalecenia co do ładowania w zależności od rodzaju używanej ładowarki?
Czy chodzi o to, że szybką ładowarką 5-6A w normalnych temperaturach należy ładować do max 80% (plus co czwarty raz 1.5A do pełna) a mając tylko ładowarkę 1.5A nabijamy zawsze do 100% i to zaraz po jeździe ???
Tak dzieje się np ładując porządną ładowarką modelarską ogniwa do dronów, można nawet na komputerze kontrolować taką krzywą,
dlatego też dobra ładowarka będzie ładować w ten sposób, ale nie mam pojęcia czy te sklepowe ładowarki do monocykli to czynią,
kiedyś zastanawiałem się czy w kółkach to BMS nie spełnia tej roli, ale raczej nie,
Podejrzewam, że to dlatego szybką ładowarką nie ładować do 100%, bo te 5A byłoby znacznie za dużym prądem przy wysokim % naładowania, z kolei fabryczna 1,5A nie wyrządzi ogniwom szkody ładując do 100%,
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
tdm napisał: Seba - świetny merytoryczny wykład. A czy czy dla używanych przez GW ogniw Sanyo/Panasonic NCR 18650 GA (karta produktu: www.orbtronic.com/content/Datasheet-spec...R18650GA-3500mah.pdf ) powyższe rozumowanie i podawane w nim dane byłyby analogiczne, ew. jeśli nie to czy mógłbyś rozpisac to samo dla tych ogniw ?
Tak, przy charakterystyce żywotności wskazano prąd ładowania 1,6 A na ogniwo.
tdm napisał: Jak to rozumieć ??? Dwa sprzeczne zalecenia co do ładowania w zależności od rodzaju używanej ładowarki?
Nie są sprzeczne, bo dotyczą dwóch różnych typów ładowarek - regulowanych i nieregulowanych.
tdm napisał: przeciwnikom doładowywania w trasie warto przytoczyć np. ten cytat:
Tu generalnie nie chodzi już o żywotność, ale o to, że nigdy nie wiesz kiedy i czy uda Ci się doładować kółko. Nawet mając Monstera z dopakowanym do 3000 Wh akumulatorem możesz trafić na teren, w którym jedyną szansą na naładowanie jest zapukać do okolicznej chaty i błagać o gniazdko. Niebagatelne znaczenie ma także wiatr na trasie. Kiedyś jadąc z Lidzbarka Warmińskiego do Gdańska miałem wiatr w mordę. Zaplanowałem więc sobie ładowanie w Pieniężnie, w którym jak się okazało, w niedzielę poza sezonem dzieje się nic. Nie chcę nikogo urazić, bo ostatecznie trafiłem w tym miasteczku na bardzo sympatycznych ludzi, z których jeden pozwolił mi się doładować na stacji benzynowej na której pracuje, a drugi poczęstował ręcznej roboty papierosem, po którym ja sam nabrałem mocy na resztę trasy. Pieniężno okazało się jednak jednym z dwóch miejsc, w którym przed oczami stanęła perspektywa zakończenia trasy z braku prądu. Pierwszym był Tylicz, który w sezonie tętni życiem a poza sezonem jest miejscem, w którym też nie dzieje się nic. W obu wypadkach pomogli dobrzy ludzie.
Dlatego doświadczenie nauczyło mnie aby zawsze mieć rezerwę prądu oraz zawsze ładować baterię jeśli jest tylko taka okazja. Nawet na kawowym kwadransie na stacji Orlen czy w McDonalds. Przy 9 A kwadrans ładowania to kilka kilometrów więcej.
Circumpendeo napisał: Myślę, że rozchodzi się tu o fakt, że prawidłowo bateria czy nawet ogniwo nie powinny być ładowane w czasię całego procesu stabilnym i tym samym natężeniem np 5A, lecz ładowanie powinno zachodzić zgodnie z krzywą odwrotną do krzywej ładowania przyrastającego na ogniwie napięcia, tzn wraz z rosnącym naładowaniem akumulatora zmniejsza się jego prąd ładowania, aż gdy mamy już blisko 100% prąd ten jest bardzo malutki jak np. 0,2A
Tak dzieje się np ładując porządną ładowarką modelarską ogniwa do dronów, można nawet na komputerze kontrolować taką krzywą,
Akurat ładowarki do akumulatorów LiIon nie działają tak, jak piszesz. W fazie CV wielkość prądu ogranicza poziom naładowania ogniwa i jego rezystancja wewnętrzna, a w fazie CC prąd znamionowy ładowarki. Owszem, droższe ładowarki pozwalają monitorować przebieg ładowania, ale o prądzie ładowania gdy napięcie na ogniwie osiągnie wartość 4,2 V decyduje tylko i wyłącznie ogniwo.
plewan napisał: Dlatego najlepiej kupić ładowarkę z "ustawianymi amperami" i wg potrzeb ładować szybko 5A i wolno 1A do pełna
I to jest najlepsza recepta na ładowarkę podróżną. Ja właśnie dlatego w swojej dodałem regulację oraz odczyt parametrów, aby na trasie mieć jedno urządzenie do dwóch rodzajów ładowania. Szybkiego, gdy jestem w trasie i trzeba minimalizować czas postoju - wtedy ustawiam 9 A. Wolnego, gdy czas nie gra roli, a więc gdy docieram wieczorem na miejsce. Wtedy ustawiam 1 - 2 A (zależnie od tego, o której następnego dnia wyruszam w dalszą trasę) i pozwalam akumulatorowi się spokojnie naładować przez wieczór, noc i część przedpołudnia.
Sebastian
Wszystko o elektrycznych monocyklach - najednymkole.pl - www.facebook.com/NaJednymKole
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Kilka pytań mi się nasunęło w międzyczasie:
1) Czy zalecenie dotyczące szybkiego ładowania ładowarką bez regulacji do max 80% - możnaby "obejść" w ten sposób że: ładujemy ciągle do 80%, i potem krótkimi seriami z przerwami, np.: 20 min. ładowania (+10%), znów przerwa, kolejne 20 min. +10% do 100? Czy bateria równoważy w sobie prąd na poszczególne ogniwa tylko w czasie ładowania, czy także jak jest już naładowana i nieużywana ?
2) Jak dokładnie trzeba zaplanować zakończenie ładowania na 100% ? Używając prostego włącznika czasowego i znając mniej więcej ile % na godzinę ładuje nasza ładowarka możemy wyliczyć mniej więcej kiedy powinien być koniec, ale zauważyłem że pod koniec ładowanie trwa coraz wolniej i to wyliczenie nie jest precyzyjne. Nie testowałem tego ale rozumiem że wolna ładowarka fabryczna jak osiągnie 100% nie wyłączy się sama i będzie nadal ładować ? Czy przekroczenie czasu ładowania w ten sposób np. o 20-30 min. (czyli o ok. 4-5% za dużo) jest bardzo szkodliwe ? A jeśli tak to może żeby nie przekroczyć tego progu na wszelki wypadek ładować do 95% a nie do 100% ?
3) Jaki jesy optymalny zakres temperatur dla baterii? Jak bardzo temperatura wpływa na sprawność akumulatora - czy przy temperaturach +5C przejedziemy mniej niż przy +15C albo przy +25C ? Jak duża jest to w przybliżeniu różnica - 1%, 5%, 10%, a może więcej ?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.