szybka ładowarka

tdm napisał: dowiedziałem się, że EUnicycles szykuje dla nas nową wersję szybkiej ładowarki, zamiast 3.5A ma być 6A, przypuszczalnie dla wszystkich popularnych marek monocykli.
Premiera za ok. tydzień.

Czy 6A jest bezpieczne dla fabrycznego okablowania, płyty głównej no i samych baterii, szczególnie tych nowszych monocykli? Używa ktoś z Was w ogóle szybszych ładowarek?

84V? czy 100V?

pytałem o bezpieczeństwo dla 84v/6A.
Do tej pory "szybkie" ładowarki dla 84v miały zwykle zbliżoną moc czyli 5A i dystrybutorzy nie pisali żeby było trzeba zmieniać kable w środku, w przeciwieństwie do ładowarek 10A gdzie było to zalecane.
Nie znam się ale sądzę że dodatkowy 1A z punktu widzenia kabli/płyty/baterii chyba nie robi aż takiej różnicy ??? A może jednak?

tdm napisał: pytałem o bezpieczeństwo dla 84v/6A.
Do tej pory "szybkie" ładowarki dla 84v miały zwykle zbliżoną moc czyli 5A i dystrybutorzy nie pisali żeby było trzeba zmieniać kable w środku, w przeciwieństwie do ładowarek 10A gdzie było to zalecane.
Nie znam się ale sądzę że dodatkowy 1A z punktu widzenia kabli/płyty/baterii chyba nie robi aż takiej różnicy ??? A może jednak?

Ja używam 9 A gdy jestem w trasie.

Seba, a mógłbyś podać więcej szczegółów, jaki model, wymiary, waga, ew. link gdzie można kupić.
I jakie "wrażenia z użytkowania", np. czy jest głośna, ewentualne awarie, itp. Zmieniałeś coś wewnątrz koła pod kątem tak mocnej ładowarki lub może używasz jej tylko i wyłącznie na doładowanie w trasie a na co dzień zwykłej 1.5A? Jesli masz regulowaną to czy nie było problemu z ewentualnym uszkodzeniem pokręteł podczas wielokrotnego wyjmowania lub w plecaku?


Zauważyłem jeszcze jedną rzecz odnośnie kolejności podłączania sprzętu do ładowania. Niektóre sklepy podają, żeby włączać najpierw koło do ładowarki i dopiero potem ładowarkę do gniazdka, a inne (szczególnie przy szybkich ładowarkach np. tu: www.speedyfeet.co.uk/products/gotway-84v...-3x-speed-for-gotway ) odwrotnie - najpierw ładowarka do gniazdka a dopiero potem podpinany koło.
Jak jest prawidłowo??? Czy może być tak, że kolejność podpinania zależy od konkretnego modelu ładowarki ?

Seba używa 9A z dwóch ładowarek dla KS18XL. KS18XL ma dwa porty ładowania, więc przez każdy idzie < 5A.

Gotway MSX bez modyfikacji będzie ciężko. Konektor GW jest rate'owany tylko na 5A, więc nierozważnie byłoby puścić coś większego. I trzeba by się jeszcze dowiedzieć na ile pociągnie płyta główna i BMS'y.

W każdym bądź razie w dłuższe trasy z ładowaniem KS18XL > MSX.

Ale ciągle ma tylko jedno 5A złącze do ładowania.
Gdyby się wpiąć bezpośrednio w XT60 to co innego.

tdm napisał: Seba, a mógłbyś podać więcej szczegółów, jaki model, wymiary, waga, ew. link gdzie można kupić.
I jakie "wrażenia z użytkowania", np. czy jest głośna, ewentualne awarie, itp. Zmieniałeś coś wewnątrz koła pod kątem tak mocnej ładowarki lub może używasz jej tylko i wyłącznie na doładowanie w trasie a na co dzień zwykłej 1.5A? Jesli masz regulowaną to czy nie było problemu z ewentualnym uszkodzeniem pokręteł podczas wielokrotnego wyjmowania lub w plecaku?

Moja ładowarka wyprawowa to zmodyfikowany przeze mnie Electrony C1000, który kupiłem bodajże w Nexun.pl. Obecnie jednak nie mają na stanie tego modelu, za to można kupić tam ładowarkę 7 A. Z mojej C1000 jestem bardzo zadowolony, zrobiłem ją z myślą o zeszłorocznej wyprawie z Gdańska do granicy ze Słowacją i od tamtego czasu towarzyszy mi zawsze w każdej wyprawie. W ostatnich dniach wymieniłem jej tylko wentylator chłodzący na bezgłośny, bo troszkę wkurzało mnie gdy w pustej i cichej restauracji robiło się głośno po tym, jak podłączałem kółko do ładowania. Jeszcze ktoś mógł sobie pomyśleć, że to jakiś prądożerny diabeł i udzielona mi gościna skończy się bankructwem właściciela lokalu...

Przewody są odłączalne, a do regulacji prądu wykorzystałem wysokiej jakości potencjometr ze zintegrowanym pokrętłem. W kole niczego nie zmieniałem, za to użyłem kamery termowizyjnej do oceny stresu cieplnego poszczególnych komponentów podczas ładowania. W efekcie stwierdziłem, że bezpiecznym prądem ładowania będzie 9 A. Do ładowania używam dwóch przewodów połączonych po stronie ładowarki równolegle w celu rozłożenia prądu ładowania możliwie po równo na każdy port. Te mają obciążalność prądową ok. 5 A.

Więcej szczegółów tutaj:
forum.electricunicycle.org/topic/15866-8...ed-universal-charger

tdm napisał: Zauważyłem jeszcze jedną rzecz odnośnie kolejności podłączania sprzętu do ładowania. Niektóre sklepy podają, żeby włączać najpierw koło do ładowarki i dopiero potem ładowarkę do gniazdka, a inne (szczególnie przy szybkich ładowarkach np. tu: www.speedyfeet.co.uk/products/gotway-84v...-3x-speed-for-gotway ) odwrotnie - najpierw ładowarka do gniazdka a dopiero potem podpinany koło.
Jak jest prawidłowo??? Czy może być tak, że kolejność podpinania zależy od konkretnego modelu ładowarki ?

W praktyce nie ma to żadnego znaczenia, jednakże niektóre ładowarki mają przekaźnik odcinający wyjście po osiągnięciu naładowania. Jeśli tak jest i ładowarka nie posiada przycisku "Reset", to wówczas należy najpierw podłączyć ładowarkę do kółka i dopiero wtedy do gniazdka. W przeciwnym wypadku nic złego się nie stanie, ale ładowarka zaraz po włączeniu do gniazdka się wyłączy wykrywając brak poboru prądu, co dla niej oznacza naładowany akumulator.

Ładowarki akumulatorów LiIon z samej zasady działania mają ograniczony prąd wyjściowy, a różnica napięcia baterii i napięcia ładowarki jest rzędu kilkunastu woltów. Dlatego w ich wypadku nie występuje ryzyko iskrzenia, które w archaicznych tzw. "prostownikach" stosowanych w ładowaniu akumulatorów kwasowych występowało dość często. Dlatego te zalecenia aby podłączać ładowarkę w określonej kolejności to bezmyślna kalka z przeszłości, podobnie jak zalecenia o formatowaniu akumulatorów LiIon czy konieczności pełnego ich rozładowywania (co im szkodzi zamiast pomóc).

dzięki Seba,
możesz rozważysz jakiś artykuł na bloga poświęcony ładowaniu, każy użytkownik e-pojazdu styka się z tym zagadnieniem bardzo często, warto byłoby znać zasady jak to prawidłowo robić, różne porady o ładowaniu i ładowarkach też by się przydały.

Dla większości użytkowników sądzę, że "złotym środkiem" byłaby ładowarka ok.5A, która łączy w sobie w miarę niską wagę i spore możliwości +30% baterii w 60 min. W dalszej wycieczce pozwoliłoby to bardzo przedłużyć zasięg (2x60 min podładowania to +60% baterii) a zarazem nie obciąży na tyle by je wożenie było bardzo niewygodne.
Druga zaleta mobilnej ładowarki to "zdrowie baterii", robiąc dłuższe trasy nie trzeba wówczas ładować/rozładowywać do wartości skrajnych. No i odpada nerwowe śledzenie poziomu baterii, czy jeszcze wystarczy czy już nie. A może wypadnie jakiś dłuższy objazd któego nie planowaliśmy? Mając pod ręką ładowarkę gdzieś tam po drodze, choćby w wiejskim sklepie, na stacji paliw czy nawet u rolnika w domu, da się uzupełnić aku w krysysowej sytuacji.


Co do Monstera - Hsiang opublikował test zasięgu z baterią 100v/2400Wh

Nie wiem ile waży ten gość, na oko z 80-85kg? Sam Monster w tej wersji waży aż 34kg. Zakładam, że skoro przygotował test zasięgu to przed wyjazdem nałdował do 100%. Na 54mile zużył 66% baterii, czyli po przeliczeniu gdyby dojechał do 10% baterii to uzyskujemy realny zasięg... 107km.

Msx 84/1600 (od 100 do 10%) zrobi 80km, ks18xl pewnie z 90. ks16x czy Nikola też mają spore zasięgi.Tak więc dla kół "wagi średniej" już krótkie podładowanie w trasie ładowarką 5A wystarczyłoby by z łatwością móc przejechać więcej niż superciężkim Monsterze.

tdm napisał: Seba wspominał niedawno, że jadąc w długą trasę wolałby szybką ładowarkę niż ogromną baterię..

Dla mnie takie gadanie trochę mija się z celem. I co Ci po tej szybkiej ładowarce jak zarzynasz ogniwa, które nie lubią takiego szybkiego "dobijania" prądem,
to jest "niezdrowe" dla ogniw i jeśli ktoś dba o baterię, to nie będzie używał szybkich ładowarek.

Faktem jest, co dziwne, że do dziś producenci monocykli nie zrobili czegoś na wzór baterii wymiennej w łatwy sposób, wyciągamy jedną i wkładamy drugą. Być może to ze wzgledów bezpieczeństwa.
Podsumowując, ja bym nie chciał używać szybkich ładowarek, bo prąd który taka podaje ogniwom jest u szczytu ich tolerowanego prądu ładowania albo i powyżej.
Gdyby to nie miało znaczenia, to producenci też robiliby ładowarki które bardzo szybko ładują i dodawali do kółka w zestawie.
To są trochę takie chwyty reklamowe osób które sprzedają te szybkie ładowarki, że to takie super - no niby super, ale jeśli chcesz się długo cieszyć z pełni parametrów swojej baterii to ładuj powoli odpowiednim prądem.
Każde ogniwo 18650 (a z takich są zrobione baterie w kółkach) ma notę katalogową w której jest podany przez producenta maksymalny możliwy prąd ładowania, ale tez zwykle jest podana druga wartość - optymalny prąd ładowania - on zawsze jest niższy niż ten maksymalny, zwykle gdzieś o połowę.