Nie jesteś zalogowany.
bWheel U8 - opis, test
Poniższy post pierwotnie znajdował się w innym miejscu też na oficjalnym forum bWheel, które obecnie zostało przesunięte do tego działu. Była odpowiedź ale i tak finalnie nic z testu nie ukazało się a szkoda bo część wniosków pewnie już była gotowa. Przedstawiciel bWheel'a nie odpowiedział na moje pytanie o pakiety upgrade (szkoda, że nie przesłałem bWheel'owi rózgi na 6 grudnia)
Dzisiaj ten post w tym miejscu nie ma większego sensu ale pozostawiam go dla tych którzy tu wejdą w poszukiwaniu informacji
Jakiś czas temu oficjalny przedstawiciel firmy bWheel wspomniał o pakietach upgrade i aplikacji, która miałaby współpracować z monocyklem U8.
Zewnętrzne dekle obudowy będą wytwarzane z wykorzystaniem elastycznego, amortyzującego materiału w miejscach kontaktu z ciałem. Dekle są oferowane już dziś na indywidualne zamówienie łącznie z opcją oprawienia ich w skórę.
Aplikacja na smartphone jest w końcowej fazie testów i będzie wyposażona w oczekiwane funkcje. Dostępna dla systemów iOS oraz Android.
Dla obecnych i przyszłych klientów będziemy oferowali pakiety upgrade zmierzające do udoskonalania zakupionych urządzeń. Kupując nasze monocykle stajecie się Państwo użytkownikami rozwojowego produktu którego modyfikacje wspierane są przez czołowe polskie uczelnie.
Pytanie jest oczywiście takie:
Kiedy można się spodziewać dostępności pakietów upgrade wraz ze wspomnianą aplikacją?
Czy też może firma zrezygnowała z tego pomysłu i żadnych udogodnień nie będzie?
Na oficjalnej stronie internetowej bWheel nie ma informacji o zapowiadanych pakietach jak i dostępności pokryw na indywidualne zamówienie o których również pisał przedstawiciel we wspomnianym wyżej temacie. Może warto trochę tą stronę ożywić i dodać te informacje?
Dodam jeszcze, że miał także pojawić się na portalu test monocykla, minęło już sporo czasu od tej zapowiedzi i nic.
Myślę, że użytkownicy zarówno obecni jak i Ci którzy planują zakup U8 będą wdzięczni za wszelkie informacje w tym temacie.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
18 wrzesień 2016
Kolorem niebieskim zaznaczyłem uzupełnienia poczynione już po pewnym czasie od napisania tego tekstu tak aby było jasne co napisałem w oryginale a co dodałem później.
Minęły już 4 miesiące od kiedy posiadam bWheel U8 a od premiery urządzenia w Polsce minęło już ponad rok i poza prezentacjami video firmy bWheel (notabene całkiem dobrymi prezentacjami) brakuje informacji czy praktycznych testów użytkowników. Jest temat na forum z Rosji gdzie sprzedawany jest bliźniaczy CXM A8. Inny klon istnieje pod nazwą Wmotion W8.
Обсуждаем CXM - Omawiamy CXM
W tekście poniżej zawarte są moje przemyślenia dotyczące U8 z punktu widzenia aktywnego użytkownika, z praktyki. Jego wady, zalety oraz moje propozycje lub próby poprawienia albo zepsucia

Jak wyżej wspomniałem bWheel U8 to inaczej azjatycki CXM A8 lub WMotion W8. Są to takie same modele monocykla tyle, że sprzedawane pod inną nazwą. Na poszczególnych płytkach z elektroniką wewnątrz urządzenia widnieje symbol A8. Urządzenie posiada 16 calowe koło i oponę w rozmiarze 16 x 2.125 cala (jest to KENDA e-bike K1039-008)
W pudełku wraz z monocyklem otrzymujemy również ładowarkę sieciową, pas treningowy i instrukcję obsługi w językach polskim i angielskim.
Jakie są wady i zalety bWheel U8/CXM A8?
Na <forum.electricunicycle.org> można znaleźć niepochlebną opinię dotyczącą jakości wykonania, post użytkownika Berus (Włochy):
Suggestions for my first unicycle purchase
Z punktu widzenia tzw. Zachodu jakość wykonania CXM A8 jest moim zdaniem średnia. Plątanina kabli w środku (można ładniej pospinać, co też uczyniłem), brak konfiguracji ostrzeżeń i alarmów oraz prostota wyglądu (lepiej wygląda oklejony taśmą piankową) być może nie zachęca wymagającego tamtejszego klienta do kupna. Nie jest jednak aż tak zły żeby odrzucić go na samym początku, nawet monocyklem bez nazwy da się bez problemu jeździć choć zazwyczaj jest dużo słabszy i wolniejszy od U8/A8.
Zaletą pojazdów elektrycznych a więc i U8 jest cicha praca napędu. Silnik o nominalnej mocy 500W pracuje cicho i podczas jazdy chyba bardziej słychać ogumienie.
Zasilanie to akumulator 16S2P - dwa pakiety równolegle po 16 ogniw = 4,4Ah /60V. Ogniwa to Samsung ICR18650-22P.
Samsung ICR to akumulatory litowo-kobaltowe (lit-litowany tlenek kobaltu) i po co pisać o bateriach tytanowych (lit-dwusiarczek tytanu) w danych technicznych? Wspomniane ogniwa różnią się również napięciem, tytanowe mają 2,1V a nie 3,7 jak kobaltowe.
Oświetlenie i gniazdo USB.
Obecność oświetlenia zarówno z przodu jak i z tyłu można zaliczyć na plus. Niestety wadą świateł w U8 jest ich mocny i szeroki strumień, który oślepia idących lub jadących z przeciwka co sprawdziłem sam, jak i usłyszałem kilkakrotnie od mijanych w nocy pieszych. Podczas tilt-back'u czyli cofania pedałów światło świeci jeszcze bardziej do góry i jeszcze więcej oślepia.
Można byłoby zmniejszyć ilość światła emitowanego przez diody i zawęzić strumień poprzez zastosowanie innego kolimatora oraz skierować przednie światło w dół. (ta, jasne, i co jeszcze?

Co ciekawe mocne światła nie powodują zauważalnego skrócenia czasu pracy akumulatora.
Na plus także można zaliczyć obecność gniazda USB, które służy tylko do ładowania różnych urządzeń podłączonych do tego gniazda. Napięcie pojawia się dopiero po przełączeniu przełącznika na boku w pozycję "tryb bluetooth" co jest sygnalizowane komunikatami głosowymi kolejno w języku angielskim i polskim.
Zestaw głośnomówiący i odtwarzanie muzyki w trybie Bluetooth
Włączenie trybu sygnalizowane jest niebieską diodą na płytce modułu, której jednak nie widać na zewnątrz i komunikatem głosowym po polsku i angielsku. Moduł przy każdym jego włączeniu przełącznikiem na lewym boku urządzenia wchodzi w tryb parowania co sygnalizuje komunikat głosowy, po połączeniu i przy rozłączaniu telefonu moduł również potwierdza to komunikatem głosowym. Przełącznikiem możemy włączyć tylko tryb bluetooth lub w drugiej pozycji światła i tryb bluetooth razem co umożliwia odtwarzanie podczas jazdy nocą.
W trybie bluetooth możemy odtwarzać muzykę i dźwięki innych aplikacji (np. rowerowy dzwonek lub klakson) oraz prowadzić rozmowę telefoniczną słyszalną przez głośniki. Bwheel U8 nie dysponuje przyciskiem do odbierania rozmów ani mikrofonem więc w tym zakresie korzystamy z telefonu. Numer dzwoniącego do nas jest odczytywany przez moduł po angielsku (moduł nie ma sygnału dzwonienia). Komunikaty mają stałą głośność i w przeciwieństwie do muzyki nie można ich ściszyć.
Dźwięk nie osiąga dużej głośności, ma jednak przyjemną barwę i na postoju jest wystarczająco głośny ale za to w czasie jazdy nie słyszymy go tak dobrze ze względu na umieszczenie głośników które grają na boki (jeden głośnik na każdym boku, po przekątnej).
Porównanie do porządnych monocykli z głośnikami powoduje jednak, że zauważamy słaby dźwięk w U8, one grają lepiej i głośniej.
Wrażenia z jazdy.
Jazda z prędkościami do 13,5 km/h jest łatwa i przyjemna, potem zaczynają się schody.
Najbardziej podczas jazdy przeszkadza tilt-back przy ~14 km/h i potem jeszcze się pogłębiające wychylenie platform w tył. Gdyby wychylenie następowało od ~17km/h nawet jednocześnie z ostrzeżeniem dźwiękowym byłoby dużo lepiej.
Niestety parametry w U8 nie podlegają jakiejkolwiek konfiguracji w trybie dostępnym dla zwykłego użytkownika i trzeba szukać optymalnej pozycji na pedałach tak żeby jak najmniej odczuwać skutki zgięcia kostek. Prędkość maksymalna w moim przypadku to 20-21 km/h (98kg), szybciej nie mogę jechać ze względu na kres możliwości silnika przy masie całkowitej ponad 100kg, niewygodną pozycję oraz wyjce ostrzeżeń. Można to jakoś przeboleć ale nie jest to bez znaczenia.
Jazda z taką prędkością jest ryzykowna ponieważ nie ma innych ostrzeżeń poza tymi które wtedy już piszczą na całego a silnik pracuje w górnym zakresie obciążeń więc w każdej chwili możemy przeważyć go w przód i kontakt z ziemią staje się nieunikniony co sprawdziłem osobiście. Z tego samego powodu takiej prędkości nie da się utrzymać przez dłuższy czas. Silnik podczas zbyt dużego przechylenia monocykla w przód oraz większego niż 45 stopni w lewo lub prawo jest automatycznie wyłączany. Można to sprawdzić trzymając monocykl w ręce i przechylając. Pracuje on wtedy bez obciążenia bo nikt przecież na nim nie stoi a silnik i tak zostanie wyłączony po przekroczeniu pewnej granicznej wartości przechylenia. Wskaźnik akumulatora wbudowany jest w rączkę i jest widoczny z góry, niestety ze względu na mleczną nakładkę słabo widoczny w dzień. Posiada 5 diod led.
4 niebieskie i jedną czerwoną. Każda z 4-ech niebieskich diod to 25% naładowania a czerwona jest wskaźnikiem załączenia zasilania monocykla.
Ubytek energii czuć w okolicach 40% naładowania akumulatora, przy przyspieszaniu częściej słychać ostrzeżenie dźwiękowe.
Przy bardzo niskim poziomie naładowania akumulatora ostrzeżenia dźwiękowe pojawiają się wcześniej, kółko wydaje się słabsze i bardziej rozchybotane jednak jak najbardziej możliwe do opanowania. Raz zdarzyło mi się podczas wielu moich wycieczek całkowite rozładowanie akumulatora (już właściwie po trasie, na samym końcu), miga wtedy cały wskaźnik oprócz czerwonej diody, piszczy ostrzegawczy sygnał dźwiękowy i pedały cofają się bardzo mocno jakby monocykl chciał nas zrzucić do tyłu, prędkość jest minimalna, silnik pracuje cały czas i nie jest odłączany na początku tego stanu a pewnie później, kiedy poziom naładowania spadnie do krytycznego poziomu.
Instrukcja mówi o tym tak:
"gdy wskaźnik w kolorze niebieskim zacznie migotać, należy przerwać jazdę"
Ostrzeżenia dźwiękowe.
Kiedyś zygfryd zwrócił uwagę, że tony ostrzeżenia są dwa. Jeden niższy i drugi wyższy, niedawno przyjrzałem się temu zjawisku dokładniej.
Ton dźwięku ostrzeżenia jest najpierw niższy a potem zmienia się na wyższy. Zależy to oczywiście od tego jak szybko przyspieszamy, jeśli mocno ciśniemy to pierwszy sygnał jest prawie niezauważalny ponieważ zbyt szybko przechodzi w wyższy ton. Nie jest opisane to w instrukcji a wygląda na to, że ton niższy to ostrzeżenie przy przekraczaniu prędkości ~15 km/h a wyższy jeśli zwiększymy dalej prędkość do ok.17 km/h mówi "uważaj bo jedziesz pod ogranicznik" i piszczy już cały czas dopóki nie zwolnimy. Może być też tak, że pierwszy sygnał to ostrzeżenie o prędkości a drugi sygnał dotyczy granicznego pochylenia monocykla w przód i dlatego po tym sygnale następuje odcięcie zasilania silnika.
Sprawdziłem to przy naładowanej do pełna baterii i to zachowanie nie zmienia się przy baterii rozładowanej. Nadal pierwszy ton jest niższy a drugi wyższy. Przy zwalnianiu odwrotnie.
Jazda po mokrej nawierzchni.
Ktoś kiedyś na forum elektrycznych rowerów przypomniał, że "elektrykiem w deszczu się nie jeździ" i ja w deszczu nie jeżdżę. Wyjeżdżam dopiero po deszczu i przejeżdżanie przez kałuże nigdy nie zaszkodziło monocyklowi jednak nie należy przesadzać z głębokością zanurzenia. U8 nie posiada uszczelek więc w pewnych warunkach można mu zaszkodzić. Przydałoby się również wyposażyć pedały w antypoślizgowe nakładki ponieważ są śliskie jeśli są mokre.
Pedały są położone ok. 10cm nad ziemią i w ciasnych zakrętach należy uważać aby nie zahaczyć o podłoże. Nie są one też zbyt szerokie i dla niektórych jeźdźców mogą być niewygodne.
Podsumowanie.
Jak to wszystko ma się do czołówki światowej którą reprezentują Gotway, KingSong, Ninebot, Inmotion czy IPS?
Uważam, że całkiem nieźle. Cena też jest dwa lub nawet trzy razy niższa niż wyżej wymienionych co ma znaczenie przy polskich zarobkach. Nie znajdziemy w opcjach U8 łączności przez bluetooth z dedykowaną aplikacją i bajerów w postaci świateł na bokach ale jest za to zestaw głośnomówiący i odtwarzanie muzyki, moc silnika pozwala na sprawne przemieszczanie się nie tylko po mieście. Akumulator ma pojemność 4,4 Ah (60V) a więc daje zasób energii na poziomie 264Wh co jest wartością już całkiem przyzwoitą. Przyspieszenie dla początkującego jeźdźca jest nawet zbyt duże, prędkość wystarczająca. Po okresie nauki i oswajania monocykla przychodzi czas na doskonalenie jazdy a potem przydałaby się możliwość przełączenia sterownika w tryb zaawansowany gdzie ostrzeżenia i odchylanie pedałów pojawiałoby się później, bliżej maksymalnej bezpiecznej prędkości - bezpiecznej czyli takiej przy której silnik ma jeszcze rezerwę mocy na działanie stabilizacji. W U8 przy wadze jadącego 97-98 kg są to okolice 18-19km/h (Rosjanie piszą 17 km/h ale moim zdaniem można podciągnąć nieco wyżej).
Realny zasięg wynosi w moim przypadku 20km. Niestety prędkości rzędu 25-30km/h i zasięgi na poziomie 50-60km to już zupełnie inna półka cenowa, inne silniki oraz sterowniki i chcąc jeździć szybko, daleko i do tego bezpiecznie (chociaż jak patrzę na wypadek EU Guy'a na ACM16 przy 45km/h to czy ja wiem...) trzeba zapłacić więcej a nie każdy może sobie pozwolić na taki zakup. Za najbezpieczniejsze uważane są monocykle Kingsong, Ninebot (i można dodać do tego grona InMotion) ponieważ nie odłączają nagle silnika po przekroczeniu parametrów jazdy czy zasilania a zwalniają obroty koła powodując zmniejszenie prędkości lub wymuszają zatrzymanie. Jeśli ktoś nie chce testować kółka na sobie i liczy na zakup urządzenia, które da mu radość z jazdy bez niepotrzebnego zajmowania się sprawami technicznymi (w pewnym stopniu niestety jest to chyba i tak nieuniknione) to powinien zainteresować się właśnie tymi monocyklami.
plusy
+ akumulator 264Wh / 60V, ogniwa Samsung ICR 18650-22P
+ fabryczne oświetlenie
+ gniazdo ładowania USB
+ zestaw głośnomówiący bluetooth z komunikatami głosowymi w dwóch językach: polskim i angielskim
+ moc silnika i moment obrotowy
minusy
- zbyt mocne światła oślepiające innych uczestników ruchu
- nie można włączyć świateł osobno, bez modułu bluetooth
- głośne komunikaty mogą przeszkadzać podczas jazdy nocą jak jest cicho
- niewygodna pozycja i wyjce alarmów przy prędkościach w okolicy 15 km/h (a do 18 km/h jeszcze daleko)
- odcięcie zasilania zamiast zwalniania obrotów koła
- wąskie podnóżki
- brak możliwości konfiguracji alarmów i tilt-back'u dla bardziej zaawansowanych użytkowników
- na mokro śliskie pedały (brak antypoślizgowych nakładek)
- wewnątrz obudowy duże puste otwory na głośniki bluetooth (otwory są cztery a głośniki dwa czyli dwie dziury zostają) - ułatwiają brudzenie się elektroniki
Zmiany i usprawnienia jakie wykonałem w U8:
> oklejenie pianką obudowy monocykla
> naklejenie gumowych nakładek na pedały
> dodanie bocznego oświetlenia koła żółtymi diodami LED
> zmiana kolimatora światła przedniego na dający wąski strumień - 5 stopni (w praktyce świeci szerzej)
> dodanie małej lampki rowerowej mocowanej na uchwycie - doświetla obszar bezpośrednio przed monocyklem w czasie tilt-back'u kiedy główna lampa świeci w górę, Niestety wszystko co wystaje jest narażone na zniszczenia w przypadku obrotu kółka przy upadku i tak stało się w tym przypadku, został zniszczony uchwyt lampki.
2017/2018 - Alternatywa dla bWheel U8 czyli co kupić w podobnej cenie.
Po jakimś czasie U8 przestaje wystarczać ponieważ jest zbyt wolny jeśli chodzi o wycieczki za miasto, niezbyt wygodny i nie zapewnia dorosłej osobie zbyt dużego zasięgu w porównaniu do porządnych monocykli i jeśli ktoś nie chce zmieniać kółka co parę miesięcy powinien rozważyć zakup markowego koła o sprawdzonych parametrach.
W cenie podobnej do tej jaką trzeba zapłacić za U8 (2299zł - 12.06.2017r) nie będzie jakiegoś oszałamiającego wyboru w modelach 16-calowych ale z racji rozwoju rynku w Polsce przybywa sklepów więc jeśli ktoś chciałby zacząć od droższego, dobrego monocykla ten wybór ma dużo większy niż w latach 2015-2016.
16" - F-wheel Dolphin One FL-D5 - 388Wh, 25km/h, szybszy i wygodniejszy, ładne podświetlenie na bokach, trochę większy zasięg, światła, aplikacja Bluetooth, wysuwana rączka, nóżka do stawiania ~2250-2999zł, w zależności od promocji. Osobiście uważam, że ten model jest godnym następcą bWheel'a U8 w kategorii monocykli na początek i jak pokazują doświadczenia forumowego kolegi matyz'a wcale to nie byłby zły wybór, zamiast starego już U8.
14" - InMotion V5F 320Wh, 25km/h, porządna monocyklowa firma, naprawdę ładny wygląd, wersja bez plusa z mniejszym akumulatorem, aplikacja Bluetooth, światła, głośnik tylko do odtwarzania sygnałów ostrzegawczych ~2990zł
14" - IPS Zero, 340Wh, 30km/h, ~3200zł, światło stopu, światło przednie symulowane jest z przedniego odcinka ozdobnych świateł led a więc nie oświetla drogi tylko poprawia widoczność pojazdu.
Jeżeli ktoś nie boi się zakupów za granią może skorzystać z oferty sklepów amazon i gearbest, szczególnie że są często obniżki.
W zakresie cenowym 3800-4500zł można kupić w sklepach większość kultowych, polecanych na forach modeli. Pojawiają się również oferty sprzedaży używanych kółek, których właściciele przesiadają się na nowsze lub szybsze modele i warto spojrzeć czasami na działy giełdowe na forach w poszukiwaniu np. używanego Ninebota One E, E+ czy już nowszych modeli KingSonga czy Gotwaya, a pojawiają się już w sprzedaży modele pokazowe czy testowe krajowych dystrybutorów danej marki.
A co ja bym dokupił na przełomie 2017/2018 gdyby nie szkoda mi było wydanych niemałych pieniędzy? Na wycieczki Gotway'a MSuper 18" V3 1600Wh a do miasta zostawiłbym to co mam dzisiaj czyli KS14D 420Wh (a jeśli miałbym się przesiąść to na InMotion V8)
Zobaczcie ile to jest razem za nowe kółka: ~9800zł MSuper + ~3800zł KS14D = 13600zł. I to jest clou całej tej zabawy, niestety koszt jest porównywalny z całkiem niezłym używanym samochodem lub motocyklem...
Czy warto? Wszyscy sami sobie musimy odpowiedzieć na to pytanie ponieważ nie chodzi wprost o kwotę wydawaną na jeździdełko. Chodzi o zalety i takie właściwości monocykla jakich nie mają pozostałe rodzaje pojazdów. Samochód, skuter czy hulajnogę trudno zabrać do sklepu, szkoły czy wnieść do budynku w pracy. Nie wjedziemy też na ulice objęte zakazem wjazdu czy na bulwary lub deptaki Starego Miasta a monocyklem wjechać można ponieważ wg dzisiejszego prawa jesteśmy pieszymi. Monocykle mają status taki sam jak rolki czy hulajnogi co oznacza, że powinniśmy się poruszać po chodnikach i teoretycznie nie możemy wjechać na drogę dla rowerów, jednak najczęściej nikt się nie buntuje jak tam wjedziemy (często droga dla rowerów jest również drogą dla pieszych) a mając szybki monocykl nie będziemy zbyt często wyprzedzani, więc jest to urządzenie bardzo uniwersalne.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Wrócę jeszcze do tilt-back'u w okolicach 15 km/h.
Zdjęcie obrazuje jak bardzo pochylają się podnóżki U8 przy prędkości ok 14,5 km/h i jak nisko schodzi wtedy tylna ich część, od czasu do czasu zdarza mi się skosić kamień czy inne drewienko i wtedy trzeba uważać na równowagę.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Zwróćcie uwagę jak na tym filmie widać zawrotną prędkość ~15 km/h, jest tam też przez chwilę dźwięk ostrzeżenia.
Oprócz tilt-back-u jest jeszcze jeden aspekt związany z regulacją pochylenia przez elektronikę monocykla. Przy zjeżdżaniu z niewielkiej pochyłości typu obniżenie przed przejściem dla pieszych, niskie krótkie górki, w zakrętach i do tego przy małej prędkości monocykl pochyla się do przodu. Wygląda to tak, jakby po zjechaniu ze wzniesienia na małej prędkości (< 5-8 km/h) nie wracał do poziomu od razu a z pewnym opóźnieniem. Efekt ten nie występuje przy większych prędkościach oraz przy długich zjazdach. Być może tak są ustawione tzw PID-y w sterowaniu bo wydaje się, że przy takim zachowaniu monocykla szybciej nabieramy prędkości i potem już się prostuje. Najczęsciej obserwuję takie zachowanie przy przejeżdżaniu przez przejścia dla pieszych i przejazdach rowerowych gdzie są obniżenia dla łatwiejszego pokonania drogi.
Nie jest to specjalnie uciążliwe ale odczuwalne. A jeszcze bardziej będzie odczuwalne jeśli będziemy próbowali mocniej przyspieszyć w takim stanie nierównowagi bo zakończyć się to może upadkiem. Oczywiście przetestowałem osobiście


dodane 11.11.2016
Niestety bWheel to nie GotWay i przy tej mocy silnika i takim sterowniku trzeba czasem bardziej uważać. Mam wrażenie, że to kółko zbyt łatwo w pewnych warunkach zostaje z tyłu. Spróbuję skalibrować na nowo czujniki a później jeśli uda mi się podłączyć prawidłowo sterownik Microworks to będę wiedział czy coś więcej da się wycisnąć z U8 i czy można będzie jechać bezpiecznie 18-19 km/h bez tilt-back'u i alarmów.
dodane 21.11.2016
Niestety ponowna kalibracja czujników położenia nic nie zmieniła, stąd wniosek, że pewnie "ten typ tak ma"
Po zmianie sterownika na 30B4 bardzo trudno zrobić to samo co opisałem powyżej. Jest dużo bezpieczniejszy, co niestety stawia w niekorzystnym świetle CXM i innych producentów tzw. "chińskiego badziewia" stosujących sterowniki wyłączające napęd przy każdej nadarzającej się okazji.
Być może przekroczenie prądu w oryginalnym sterowniku przy obciążeniu jest łatwiejsze a sterownik Microworks może wytrzymać dużo większy prąd i wyłącza silnik przy całkiem innym poziomie obciążeń i dlatego bezpieczniej się na nim jeździ.
dodane 25.11.2016
Jak wpływa na osiągi zmiana kontrolera na Microworks 30B4, który jest przeznaczony do silników typu high speed tego producenta (SZWG60V)?
Dość mocno.
Mogę jechać do samego odcięcia bez tilt-back'u. Wyrżnę na pysk a pedały się nie przechylą w tył - i to jest plus.
Mogę w aplikacji (podziękowania dla electric_vehicle_lover 'a z forum międzynarodowego) przez Bluetooth ustawić alarm prędkości albo temperatury albo poziomu baterii (wibracja telefonu) - i to jest plus.
W ciasnych zakrętach jedzie mi się lepiej niż na poprzednim sterowniku - i to jest plus
13.03.2017 - Plusem jest też mniejsza wrażliwość na nierówności terenu. Od czasu zmiany sterownika nie przewróciłem się ani razu a styl jazdy jest taki sam. Dziury w chodnikach też

A gdzie są minusy?
-niestety nadal sterownik odłącza silnik przy maksymalnym przechyleniu w przód ale są wcześniej całkiem nieźle zaprojektowane ostrzeżenia (liczba sygnałów zwiększa się w 3 stopniach i dopiero potem następuje odcięcie-jest czas na reakcję)
-prędkość jest przekłamywana ponieważ sygnały z czujników różnią się i inaczej są przetwarzane w sterowniku (samo sterowanie silnikiem jest prawidłowe, patrz niżej),
-kółko jest miękkie nawet na najtwardszym ustawieniu (są trzy SOFT, COMFORT, MADDEN, w skali 1-10 jakieś 2,4,6, oryginalny sterownik 8-9)
-aplikacja jest jeszcze w wersji rozwojowej więc nie zawsze wszystko działa poprawnie,
-nie ma katapulty w przyspieszaniu, sam sterownik to nie wszystko-do tego potrzebny jest lepszy silnik i ewentualnie mocniejsza bateria.
-silnik przy sterowaniu wyższą częstotliwością piszczy podobnie jak silniki w Gotway'u

Nie jest aż tak źle żeby uznać całą operację zmiany sterownika za niepotrzebną zwłaszcza, że grupa zapaleńców pracuje nad dostosowaniem oprogramowania również do zwykłych silników (nie high speed).
Muszę trochę pojeździć i wtedy zdecyduję czy zostawić nowy czy stary sterownik.
Szczegóły całej zamiany znajdują się w temacie o modyfikacjach U8.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.